niejów pojawia się w źródłach pisanych po raz pierwszy w 1136 roku, w bulli papieża
Innocentego II, gdzie Villa Unieievo wymieniona zostaje jako jedna ze wsi kasztelani spicymierskiej. Być może w tym czasie funkcjonuje w niej już drewniany dwór arcybiskupów gnieźnieńskich, wzmiankowany w 1242 jako curia sua apud Unyeyow, który w kolejnych wiekach przekształci się w ważny ośrodek administracji kościelnej z siedzibą
archidiakonatuArchidiakonat - okręg kościelny zarządzany przez archidiakona - delegata biskupa do spraw administracji i dyscypliny. i
oficjalatu okręgowegoOficjalat - okręg sądownictwa kościelnego, a także miejscem odbywania synodów prowincjonalnych. Na jego przyszły rozwój zapewne wpływ ma uformowanie się kapituły funkcjonującej przy wzniesionej na przeciwległym brzegu rzeki kolegiacie oraz nadanie osadzie praw miejskich (1285). Z zachowanych dokumentów wynika, że w drugiej połowie XIII wieku często przebywa tutaj arcybiskup gnieźnieński
Jakub Świnka (zm. 1314) oraz książę sieradzki i łęczycki Leszek Czarny (zm. 1288).
KOLEGIATA W UNIEJOWIE WZNIESIONA OKOŁO 1170 I PRZEBUDOWANA PRZEZ JAROSŁAWA BOGORIĘ SKOTNICKIEGO W 1365
N
ajstarszy zachowany zapis wskazujący na istnienie w Uniejowie siedziby obronnej znajdziemy w dokumentach z procesu polsko-krzyżackiego toczącego się w roku 1339, podczas którego świadkowie zeznają, że rejza krzyżacka zniszczyła dictum locum de Uneyow et eius castrum. W najazdach wojsk zakonnych z lat 1331 i 1339 unicestwieniu ulega pobliski Spycimierz (wg Pawła Ogończyka, świadka tamtych zdarzeń: podłożyli ogień i gród spalili, ponieważ w inny sposób dobyć go nie mogli), ośrodek dotychczas większy i bardziej znaczący od uniejowskiego. Powoduje to jego upadek, a jednocześnie umożliwia prężny rozwój Uniejowa, który staje się odtąd głónym centrum administracyjnym i gospodarczym regionu.
HISTORYCZNE NAZWY MIEJSCOWOŚCI
1141 – Villa Uneievo, 1339 – castrum de Uneyow
1341 – Uniejov, 1357 – Uneyov
PLAN ZAMKU I MIASTA W ŚREDNIOWIECZU WG W. KALINOWSKIEGO I S. TRAWKOWSKIEGO: 1. ZAMEK, 2. KOLEGIATA,
3. RATUSZ, 4. KOŚCIÓŁ ŚW. DUCHA, 5. KOŚCIÓŁ ŚW. MIKOŁAJA, 6. KAPLICA BOŻEGO CIAŁA
M
urowany zamek, wystawiony w miejscu spalonego przez Krzyżaków drewnianego grodu, stanowi inicjatywę budowlaną biskupa
Jarosława ze Skotnik herbu
Bogoria (zm. 1376), fundatora zamków w Łowiczu, Opatówku pod Kaliszem oraz w Kamieniu na Krajnie, i pomysłodawcy gotyckiej odbudowy katedry gnieźnieńskiej. Wzniesiona w latach 1350-65 warownia stanowi poniekąd uzupełnienie systemu kazimierzowskich twierdz granicznych, broniąc wraz z
Łęczycą, Sieradzem i
Kołem dostępu do centrum państwa od północy i od północnego-zachodu. Przede wszystkim jednak pełni ona funkcję siedziby książąt Kościoła, których charakterystyczną cechą działalności w okresie średniowiecza jest administracja i zarząd diecezją oparty na cyklicznych objazdach podległych jej dóbr i majątków. Odbywają się tutaj również ważne uroczystości i spotkania w kręgach najwyższych władz kościelnych, jak choćby słynny synod w 1376 roku z udziałem wysłannika papieskiego i biskupa Majorki, nuncjusza Mikołaja, zorganizowany na zaproszenie
Janusza Suchegowilka herbu
Grzymała (zm. 1382) w celu opodatkowania duchowieństwa na rzecz krucjaty przeciwko Turkom.
WIDOK ZAMKU OD STRONY RZEKI WARTY NA POCZĄTKU XX WIEKU I OBECNIE
W
1381 roku warownię wbrew obietnicy zajmuje niejaki Bernard z Garbowa, Sandomierzanin, pełniący tutaj tymczasowo funkcję jego straży. Następnie, wraz z grupą kompanów, opróżnia skarbiec biskupa z monet o wartości 600 grzywien, by po dwóch tygodniach okupacji wycofać się z niej wraz z gwarancją nietykalności (którą otrzymał w zamian za zgodę na oddanie zamku). Impulsem dla tej zuchwałej kradzieży jest chęć zabezpieczenia spadku po bracie, a zarazem zarządcy zamku uniejowskiego o imieniu Pełka, zabitym podczas gwałtownej kłótni przez kasztelana łęczyckiego Mikołaja z Grabowa. Tak wydarzenie to opisał XIV-wieczny kronikarz Janko z Czarnkowa: Tegoż roku, w oktawę św. Marcina [18 listopada 1381] niejaki Pietrasz, starosta łęczycki, zaprosił do majętności królewskiej, zwanej Dąbie, dla załatwienia różnych spraw, prepozyta kurzelowskiego i zarazem rządcę zamku uniejowskiego, Pełkę. Do nich przypadkiem przybył Mikołaj, kasztelan łęczycki, którego tenże Pietrasz również zaprosił do siebie. Podczas uczty doszło pomiędzy kasztelanem a prepozytem Pełką do wymiany kilku słów obelżywych z powodu jakiegoś polowania, które Pełka urządzał, i w chwili, gdy domownicy prepozyta, uspokoiwszy to zajście, wyszli do koni, wspomniany kasztelan zadał prepozytowi nożem ciężką ranę, z której ten, padłszy zaraz na ziemię, ducha wyzionął. Kasztelan, odrzuciwszy nóż, pośpieszył do swojej gospody, lecz słudzy i bliscy prepozyta, na wieść o jego śmierci, pobiegli za nim i zabili go, zadawszy mu wiele ciężkich razów. Po śmierci ich obu, Bernard z Garbowa, rodzony brat wspomnianego prepozyta, opanował, wbrew obietnicy, zamek Uniejów, w którym go brat zostawił i rozbiwszy skarbiec arcybiskupi, zabrał około sześciuset grzywien we florenach i groszach, oraz całą trzodę i stada. Wieprze i świnie kazał pozabijać i poznosić do zamku. Trzymał on ten zamek prawie dwa tygodnie, dopóki panowie starostowie Domarat i Pietrasz, oraz kasztelanowie Dzierżko i Grzymała nie zawarli z nim i z jego ludźmi ugody, czyniąc im pewne obietnice na piśmie, oraz darowując w imieniu arcybiskupa gnieźnieńskiego i kościoła to, co zabrali z zamku i spoza zamku, i zapewniając, że nic więcej od niego żądać nie będą.
ZAMEK WIDZIANY OD STRONY POŁUDNIOWEJ
W średniowieczu jednym z podstawowych zadań zamku w Uniejowie była ochrona skarbów katedry gnieźnieńskiej przechowywanych tutaj podczas rozruchów społecznych i wojen. Do XVI wieku wykorzystywano go do tego celu aż dziesięciokrotnie. Dla przykładu, w 1454, gdy wybuchła wojna z zakonem krzyżackim, pomieszczony w kilku skrzyniach skarb biskupa składał się z sześciu bogato zdobionych ornatów, kilku drogich kap darowanych przez monarchów, monstrancji, kielichów liturgicznych, kosztownych kamieni, pastorałów, czterech bryłek złota, ksiąg oraz kilkunastu relikwii świętych. Spośród owych relikwii najbardziej cenne były: głowa i ręka św. Wojciecha, głowa św. Gedeona, ręka św. Stanisława, a także relikwie 11,000 dziewic - towarzyszek św. Urszuli męczennicy.
Wcześniej ogromne bogactwa miał zgromadzić tutaj arcybiskup Mikołaj Kurowski. Gdy zmarł w roku 1411, Władysław Jagiełło prewencyjnie wysłał oddział rycerstwa pod wodzą Mikołaja Białuchy z Michałowa, aby otoczył zamek w Uniejowie, w którym owe skarby były złożone. Miało to zapobiec wywiezieniu ich przez rodzinę zmarłego.
Z kolei pod koniec wojny trzynastoletniej, w 1465 roku licząca około 1000 konnych grupa zaciężnych polskich pod wodzą Tomieca z Młodkowa, Jana Jasieńskiego i Piotra Szorca wdarła się na teren północno-wschodniej Wielkopolski i zajęła miasteczko Łabiszyn, grożąc zdobyciem klasztoru w Trzemesznie, a nawet katedry gnieźnieńskiej. Ich obecność i plany wywołały popłoch wśród kapituły, która zamknęła się wraz ze skarbami katedralnymi w zamku uniejowskim. Dopiero akcja biskupa poznańskiego
Andrzeja z Bnina i wypłata zaciężnym 1000 złotych węgierskich zadatku położyła kres rabunkom.
WJAZD NA DZIEDZINIEC ZAMKOWY
W
połowie XV wieku zamek poddany zostaje gruntownej przebudowie, otrzymuje też nowe fortyfikacje celem przystosowania go do użycia broni palnej. Nie wiadomo, który z biskupów jest fundatorem owej modernizacji, przypuszcza się jednak, że może być ona wynikiem inicjatywy
Wojciecha Jastrzębca (zm. 1436) i jego następcy na stolcu biskupim
Wincentego Kota, przekutej w czyn dzięki zaangażowaniu mistrza sztuki puszkarskiej Grzegorza z Osika, autora modernizacji zamków w (polskiej)
Wenecji oraz Łowiczu. Siedziba w Uniejowie staje się miejscem szczególnym zwłaszcza dla drugiego z wymienionych książąt Kościoła, Wincentego Kota, bowiem właśnie tutaj w dn. 14 sierpnia 1418 kończy on swój żywot. Kolejnym biskupem zmarłym na zamku uniejowskim jest
Jan Sprowski, który podarował katedrze dwa piękne srebrne kielichy, tiarę biskupią ozdobioną perłami, Speculum Historiale Wincentego z Beauvais i wybudował murowaną kaplicę w nawie północnej katedry gnieźnieńskiej, uposażając ją na dobrach stołu arcybiskupiego.
NA DZIEDZIŃCU
Za czasów władzy arcybiskupów gnieźnieńskich w Uniejowie zamek pełnił również funkcję więzienia dla nieposłusznych księży. W zamkowej wieży na rozkaz papieża mieli być rzekomo przetrzymywani także husyci i arianie. I choć brak jest dowodów, że rzeczywiście tak było, to w swoim liście do arcybiskupa
papież Marcin V wyrażał zaniepokojenie heretycką zarazą dając wskazówki jak postępować z husytami (czyli po katolicku: wtrącać do lochu).
Jednym ze świeckich lokatorów tego przybytku był natomiast gdański rzeźbiarz Hans Brandt, skazany w 1485 za ucieczkę z pieniędzmi, jakie otrzymał od biskupa
Zbigniewa Oleśnickiego tytułem zlecenia na wykonanie nagrobka św. Wojciecha dla katedry w Gnieźnie. Nieuczciwy artysta schronił się w Prusach, gdzie został złapany, a następnie osadzony w uniejowskim więzieniu, w którym swe dzieło ukończył, choć według relacji rajców toruńskich miał tutaj postradać zmysły.
PÓŁNOCNO-WSCHODNIA, GOTYCKA CZĘŚĆ ZAMKU
W imieniu biskupów pod ich nieobecność zamkiem zarządzają starostowie lub burgrabiowe. I tak, za czasów
Mikołaja Trąby (zm. 1422) starostami Uniejowa są Jakub z Winiar i niejaki Franczek, burgrabią zaś Jan z Karchowa.
Biskup
Wojciech Jastrzębiec (zm. 1436) po objęciu sakry mianuje na urząd starosty kolejno: Mikołaja z Milejowa (1425), Stanisława z Milejowa (1427), Ścibora z Borysławic (1432) oraz Jana z Wolanowa (1432), z których ten ostatni po śmierci biskupa oddaje zarząd kapitule otrzymując w zamian 30 grzywien.
Za pontyfikatu
Wincentego Kota (zm. 1448) funkcję uniejowskich starostów pełni kanonik gnieźnieński Jarosław Kąkolewski oraz krewni arcybiskupa: Jakub Kot z Dębna, Wojciech Kot z Dębna i Filip z Mchów i Niezamyśla.
Kolejny z prymasów –
Jan Sprowski (zm. 1464) mianuje zarządcą zamku uniejowskiego swojego brata Eustachego ze Sprowy, który przypuszczalnie pełni ten urząd aż do jego śmierci.
Za czasów
Jana Gruszczyńskiego (zm. 1473) starostą uniejowskim zostaje członek kapituły Piotr Bardzki,
a gdy na tronie biskupim zasiada
Jakub z Sienna (zm. 1480), powierza on starostwo bratu Mikołajowi, burgrabią zamku zaś mianuje Stanisława z Wrzeszczewic.
HERB JELITA STAROSTY STANISŁAWA Z GOMOLINA UPAMIĘTNIAJĄCY ODBUDOWĘ ZAMKU ZE ZNISZCZEŃ
SPOWODOWANYCH POŻAREM W 1525 ROKU
W
maju 1492 roku zamek w Uniejowie najeżdża, łupi, a na koniec puszcza z dymem Wawrzyniec Kośmider Gruszczyński z Iwanowic toczący z arcybiskupem
Zbigniewem Oleśnickim (zm. 1493) prywatną wojnę o Koźmin (należący do Gruszczyńskich od 1471). Na początku tego konfliktu Oleśnicki nie jest jego stroną, a jedynie wspiera jednego ze (skłóconych o spadek) braci zmarłego
biskupa Gruszczyńskiego, kasztelana kaliskiego o imieniu Bartłomiej. Oleśnicki prywatnie jest szwagrem córki Bartłomieja, stąd zatem zainteresowanie sporem i późniejsze zaangażowanie w jego siłowe rozwiązanie. W 1484 roku przewodniczy on komisji arbitrażowej, która nakazuje drugiemu z braci, Mikołajowi (zm. 1500), wydanie miasta wraz z zamkiem w ręce wspomnianego Bartłomieja. Mikołaj oczywiście wyrok ten ignoruje, w konsekwencji w 1490 biskup organizuje wyprawę zbrojną i po kilkutygodniowym oblężeniu zajmuje
Koźmin, zmuszając Mikołaja do tułania się po Szląsku, gdzie wśród mąk tortury, jak się zdaje, życia dokończył. Najazd na dobra biskupie w roku 1492 stanowi więc zapewne zemstę mikołajowego syna, Wawrzyńca, za doświadczone wtedy urazy.
BIAŁA DAMA W PARKU UNIEJOWSKIM
P
omimo trzymania w zamku należących do biskupów oraz kapituły skarbów i kosztowności stan jego uzbrojenia w połowie XV wieku pozostawia wiele do życzenia. Nie znamy wprawdzie wyposażenia arsenału zamkowego z tego okresu, lecz wiemy, że już w 1466 kapituła gnieźnieńska napominała arcybiskupa, aby ten zamki szczególniejszą otoczył opieką, wzmocniwszy je i opatrzywszy w potrzebną broń i amunicyą na wzór zamków biskupa krakowskiego i dopominawszy się zwrotu machin i broni należących do zamków łowickiego i uniejowskiego od tych, którzy je rozebrali. Przeprowadzona niemal sto lat później (1566) lustracja wskazuje na bardzo skromną ilość broni ofensywnej, do której należą 3 katapulty, 19 hakownic (w tym 5 starych), 10 rusznic, kilka beczek prochu i pocisków. Zapewne ten niewielki potencjał obronny warowni wynika z faktu, że w drugiej połowie XVI stulecia większość zamków leżących w dobrach biskupich służy już przede wszystkim jako siedziba ich właścicieli, a funkcje obronne tych budowli zepchnięte zostają niejako na dalszy plan. Sytuacja ta dotyka również zamku uniejowskiego, który w ramach prac remontowych prowadzonych po pożarze z 1525 roku otrzymuje nowe skrzydło mieszkalne, a jego elewacje i wnętrza zdobi odtąd wystrój renesansowy.
ZAMEK NA RYCINIE SEWERYNA KAROLA SMOLIKOWSKIEGO, 1836
B
arokowe przebudowy warowni realizowane na zlecenie arcybiskupów
Jana Wężyka (zm. 1638) oraz
Macieja Łubieńskiego (zm. 1652) odzierają ją niemal zupełnie z gotyckich cech obronnych i tylko górująca nad całością wieża wciąż przypomina o średniowiecznym rodowodzie tego założenia. W 1655 roku Szwedzi bez walki zajmują zamek, a następnie go okupują, by przed odejściem spustoszyć zamkowe wnętrza i zdemontować najcenniejsze wyposażenie. Wkrótce po wyzwoleniu miasteczka spod szwedzkiej okupacji
Wacław Leszczyński (zm. 1666) dokonuje w nim pewnych remontów, dzięki czemu gmach nadal jest w stanie pełnić funkcję siedziby prymasów, choć Ci odtąd chętniej już rezydują w
Łowiczu i
Skierniewicach, niż w prowincjonalnym Uniejowie. Stan zamku w 1685 przedstawia fragment lustracji: Dojście do miasta prowadziło poprzez zwodzony most na Warcie i drugi most przez fosę. Z dziedzińca po lewej stronie prowadziło wejście do piwnic, gdzie przechowywano trunki; również wejście do izby skarbowej. I z niej do skarbca - dalej po prawej stronie wejście do spiżarni, spichlerza oraz do kuchni. Na pierwsze piętro prowadziły dębowe schody, znajdowały się tam po jednej stronie dwa pokoje i alkierz - po drugiej pokój i izba stołowa. Na drugim piętrze sala, a z niej wejście do pokoi narożnych; po przeciwnej stronie dwa pokoje oraz kaplica, z której przejście gankiem do wieży mającej zegar, dwie kopuły z blachy i krzyż.
RYCINA EDWARDA WALENTEGO KAINKO Z 1843 ROKU
W
1703 roku staraniem
Stanisława Leszczyńskiego zawiązana zostaje konfederacja, zwana początkowo wielkopolską, a później warszawską, mająca na celu detronizację króla
Augusta II i ogłoszenie bezkrólewia. Doprowadza ona do wybuchu wojny domowej pomiędzy zwolennikami Sasa i Leszczyńskiego, a w konsekwencji do interwencji wojsk saskich, które w 1704 roku zdobywają zamek w Uniejowie – wówczas siedzibę konfederatów - okradają jego skarbiec, a całość puszczają z dymem. Zniszczenia te potęguje pożar miasta z 1736 roku, od którego płoną dachy nad skrzydłami mieszkalnymi zamku i dach wieży. Biskup
Krzysztof Antoni Szembek (zm. 1748) odbudowuje rezydencję po 1745, jednak ta w drugiej połowie XVIII wieku rzadko gości już w swych progach arcybiskupów i ich dwory, stając się jedynie prowincjonalnym ośrodkiem administracji dóbr kościelnych (funkcję głównej siedziby prymasów pełnią w tym czasie Skierniewice).
WIDOK ZAMKU OD STRONY PARKU NA POCZĄTKU XX WIEKU I OBECNIE
OPRÓCZ KOLORU ELEWACJI I POJAZDÓW NIEWIELE SIĘ TUTAJ ZMIENIŁO
W
1796 roku władze pruskie odbierają zamek biskupom i adaptują go na mieszkania dla dzierżawców. Po upadku powstania listopadowego, gdy miasto administracyjnie należy już do zależnego od Rosji Królestwa Polskiego, władze carskie przekazują majorat Uniejów pochodzącemu z Inflant rosyjskiemu generałowi
Karlowi Wilhelmowi von Toll (zm. 1842). Dar ten, wraz z nadaniem tytułu hrabiowskiego, stanowi formę nagrody cesarskiej za zasługi na rzecz Imperium Rosyjskiego, w szczególności zaś za aktywny udział von Tolla w tłumieniu wspomnianego powstania (rozbicie wojsk polskich pod Ostrołęką w 1831). Nowy właściciel prawdopodobnie jednak nigdy do Uniejowa nie dociera. Osiada natomiast tutaj jego syn Aleksander von Toll (zm. 1892), również generał, dokonując na zamku niezbędnych remontów i przekształceń w stylu klasycystycznym. Staraniem jego żony, Anny von Loeben (zm. 1863), na zachód od rezydencji powstaje romantyczny park krajobrazowy w stylu angielskim, do którego generałowa sprowadza sadzonki egzotycznych drzew i krzewów.
PARK ANGIELSKI ZAŁOŻONY W POŁOWIE XIX WIEKU PRZEZ ANNĘ VON LOEBEN
W gościnie na zamku von Tollów w Uniejowie bywała warszawska śmietanka towarzyska, bawiono się tutaj, ucztowano i polowano. W 1894 na łamach Kalendarza Myśliwskiego Ilustrowanego podano informację, iż 28 i 29 grudnia 1892 roku odbyło się w Uniejowie w majątku hrabiego Tolla polowanie. Zabito 132 zające, 3 rogacze, 12 bażantów i 2 lisy.
Hrabiów Tollów odwiedzali również przejeżdżający przez Uniejów Rosjanie i przedstawiciele innych narodowości pozostający w służbie carskiej. Warto wspomnieć chociażby wizytę
Carla Gustafa Mannerheima, późniejszego generała carskiego, a następnie regenta i prezydenta Finlandii.
VON TOLLOWIE I ICH GOŚCIE PRZED ZAMKIEM UNIEJOWSKIM, FOTOGRAFIA Z PRZEŁOMU XIX I XX WIEKU
"CERKIEWKA" - MAUZOLEUM RODOWE VON TOLLÓW W ORZESZKOWIE-KOLONII (3 KM OD UNIEJOWA)
SPOCZĄŁ TUTAJ ALEKSANDER VON TOLL, ANNA VON LOEBEN ORAZ ICH SYNOWA WANDA VON TOLL
Z
upływem czasu rodzina von Toll ulega częściowej polonizacji pozostając w Uniejowie do 1918 roku. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wdowa po Aleksandrze (jr) von Toll (zm. 1918), Anna Sommer (zm. 1926), przenosi się wraz z dziećmi do Bydgoszczy (jeden z jej synów, Sergiusz, zostanie w przyszłości słynnym polskim
lepidopterologiemLepidopterologia (z gr. λεπίδος 'łuska', πτερόν 'skrzydło i -λογία) – dział entomologii zajmujący się badaniem motyli dziennych i nocnych. Osoba zajmująca się lepidopterologią jest nazywana lepidopterologiem. ), zamek zaś pełni odtąd funkcję gimnazjum, a później pensjonatu. Podczas okupacji niemieckiej w latach 1939-44 służy on za skład zboża, węgla oraz soli, która tak mocno wżarła się w średniowieczne mury, że do dziś niszczy ich strukturę. Po gruntownym remoncie, jaki dawna warownia biskupów przechodzi w latach 1956-67, adaptowana ona zostaje na archiwum państwowe, a później na obiekt hotelowo-gastronomiczny. Funkcję tę pełni ona do dziś.
amek zbudowano na zachodnim brzegu rzeki Warty, na sztucznie usypanym kopcu ziemnym, kilkadziesiąt metrów od jej koryta. Warownia Jarosława Skotnickiego zajmuje centralną część obecnego założenia. Składała się ona z czworobocznej linii kamienno-ceglanych umocnień o bokach 23x29 metrów, z bramą w południowym odcinku muru, oraz z przylegającego do zachodniej kurtyny dwu- lub trzykondygnacyjnego budynku mieszkalnego, do którego od strony dziedzińca dostawiono kaplicę. Dominantę zamku, a zarazem jego najważniejszy punkt obrony stanowiła cylindryczna wieża o wysokości 25 i średnicy zewnętrznej 9 metrów, usytuowana poza licem murów w połowie kurtyny wschodniej. Wejście do niej prowadziło gankami obronnymi przez otwór usytuowany na wysokości około 13 metrów. Tak ukształtowane założenie cechowało się zwartą konstrukcją i względnie niewielką skalą, jego powierzchnia bowiem nie przekraczała 700 metrów kwadratowych.
PLAN ZAMKU ŚREDNIOWIECZNEGO NA TLE PÓŹNIEJSZEJ ZABUDOWY:
1. WIEŻA GŁÓWNA, 2. BUDYNEK ZACHODNI, 3. KAPLICA, 4. BRAMA
ZACHODNIA CZĘŚĆ DZIEDZIŃCA Z RELIKTAMI DOMU GOTYCKIEGO I FUNDAMENTAMI KAPLICY
W
połowie XV stulecia do zachodniego skrzydła dostawiono w narożach dwie wieże mieszkalne. Przebudowa objęła także południową część warowni, gdzie na osi wjazdu wzniesiono czworoboczną wieżę bramną wraz z pięciobocznym przedbramiem. Ponadto, zamek otoczono zewnętrznym, niższym ciągiem murów obwodowych, które zamknęły powstałe w ten sposób międzymurze o szerokości około 6,5 metra. W wyniku tych zmian całkowita powierzchnia siedziby biskupów wzrosła do około 1350 metrów kwadratowych. Spośród istniejących wówczas pomieszczeń zamkowych źródła wymieniają m.in.: komnatę wielką niższego domu mieszkalnego, sień domu wielkiego oraz izdebkę domu dworu.
REKONSTRUKCJA ZAMKU Z KOŃCA XV WIEKU WEDŁUG JANA SALMA (BEZ PRZEDBRAMIA): XIV WIEK - 1. WIEŻA GŁÓWNA, 2. DOM ZACHODNI, 3. KAPLICA,
XV WIEK - 4. WIEŻA BRAMNA, 5. WIEŻE NAROŻNE, 6. MIĘDZYMURZE
ZEWNĘTRZNA LINIA MURÓW OBRONNYCH POCHODZI Z XV WIEKU
W
latach 1525-34 z polecenia biskupa
Jana Łaskiego (zm. 1531) i pod nadzorem starosty Stanisława z Gomolina wzniesiono budynek mieszkalny w kształcie litery L, łączący przejazd bramny z wieżą główną, którą nadbudowano o jedną kondygnację. W nowym skrzydle urządzono m.in. kaplicę z piękną polichromią, częściowo zachowaną do czasów współczesnych. Na początku XVII wieku zabudowano pustą dotychczas przestrzeń między wieżą południowo-zachodnią a wieżą bramną. W ten sposób powstało krótkie skrzydło południowe o cechach architektury nawiązujących do wczesnego baroku, korespondujące wystrojem z dekorowanym w podobnym stylu portalem wjazdowym. Przypuszczalnie nieco wcześniej, za panowania na stolcu biskupim
Stanisława Karnkowskiego (zm. 1603) przedzamcze wzbogaciło się o budynek przy bramie zewnętrznej, otrzymało też nowe stajnie, a młyn zamkowy i fosa doczekały się solidnej naprawy.
BAROKOWY PORTAL WJAZDOWY
SKRZYDŁO POŁUDNIOWE WZNIESIONE W LATACH 1525-34 (CZĘŚĆ WSCHODNIA, BLIŻEJ OBIEKTYWU)
I NA POCZĄTKU XVII WIEKU (CZĘŚĆ ZACHODNIA, OD STRONY PARKU)
W
kolejnych latach, pomijając naprawy będące następstwem XVII-wiecznych konfliktów zbrojnych, trójskrzydłowa bryła zamku nie uległa już większym przekształceniom. Istotne zmiany w jej wystroju i układzie przestrzennym wprowadzili tu dopiero von Tollowie, którzy kazali rozebrać łączący narożne wieże mur zachodni, stawiając w jego miejscu klasycystyczny taras z szerokimi, dwubiegowymi schodami na osi parku.
TARAS ZACHODNI
Najdawniejszą częścią zamku jest wieża w stylu XIV wieku wzniesiona; budowa jej jest okrągła, wsparta trzema czworokątnymi szkarpami, w których wnętrzu umieszczone były schody na różne jej piętra prowadzące. Równej dawności jest część mieszkalna, dotykająca wieży. Tu mieści się owa kaplica błogosławionego Bogumiła, która teraz urządzona jest na mieszkanie dla służby. Z czasów starostwa Stanisława Gomolińskiego pozostały wewnętrzne mury otaczające dziedziniec, dziś na stajnie zamienione, jako tem przekonywa
znajdująca się tutaj kamienna tablica, u góry mająca herb Jelita, a na niej następujący napis wypukłem głoskami: Stanislao de Gomolin Morio Siradiensis terrae generali protunue capilaneo existente arx restaurata. Anno Domini 1534. Z zewnętrznej części zamku, która w tymże czasie była wzniesioną, dolna zaledwie część murów pozostała, górna zaś gdzie były urządzone strzelnice od dawna jest zwaloną. Do epoki arcybiskupa Wężyka odnosi się południowa i zachodnia strona zamku, gdzie teraz są główne mieszkalne pokoje. Mają one budowę prostą, styl nowo włoski, a nad bramą wielką mieści się
marmurowa tablica z herbem Wąż i napisem łacińskim, którego dla zbytniej wysokości trudno odczytać, rok tylko 1638 i nazwisko Wężyka są wyraźne.
Tygodnik Ilustrowany, 1860
DRZEWORYT MULLERA WEDŁUG RYSUNKU KOSTRZEWSKIEGO, TYGODNIK ILUSTROWANY 1860
amek w Uniejowie jest jedną z najlepiej zachowanych budowli obronnych na terenie województwa łódzkiego i jednym z nielicznych tego typu obiektów w Polsce, które przez cały okres istnienia były użytkowane. W wyniku czterech dużych akcji budowlanych pierwotna surowość jego formy uległa z czasem zatarciu, wciąż jednak dostrzec tutaj można pierwiastki średniowieczne w postaci blend i strzelnic, a także ascetycznego, ciasnego dziedzińca i gotyckiej wieży, we wnętrzach zaś – sklepionej kolebkowo kaplicy z XVII-wieczną polichromią. Z zamkiem sąsiaduje park o powierzchni 34 ha, w którym rośnie 60 gatunków drzew i krzewów, wśród nich wiele egzotycznych jak cyprysik, kłęk kanadyjski, jarząb szwedzki czy platan. Obecnie w dawnej siedzibie arcybiskupów gnieźnieńskich funkcjonuje hotel i restauracja.
NA DZIEDZIŃCU ZAMKOWYM
Zwiedzanie zamku możliwe tylko w grupach zorganizowanych po uprzedniej rezerwacji. Turysta indywidualny ma możliwość wejścia na wieżę w godzinach otwarcia Domu Pracy Twórczej (kasa). Wolny wstęp na dziedziniec zamkowy i do parku.
Po parku można spacerować z psem.
Wizytę na zamku warto połączyć z wycieczką na zadbany rynek miejski i do kościoła WNMP (gdy otwarty). Na całość, z wejściem na wieżę i spacerem po parku, powinniśmy zarezerwować co najmniej 1,5 godz.
Strefa czasowo rezerwowana ze względu na bliskość lotniska wojskowego (zakaz lotów, gdy aktywna). Jej status sprawdzić można w aplikacji DroneRadar.
PARK ZAMKOWY W UNIEJOWIE
DOJAZD
Z
amek położony jest na lewym brzegu Warty, w pobliżu mostu przy drodze 72 łączącej Łódź z Turkiem. Do Uniejowa dojedziemy komunikacją PKS, najłatwiej z Łodzi lub Turku, skąd autobusy kursują kilkanaście razy na dobę. Brak połączenia kolejowego. (mapa zamków województwa)
Najbliżej zamku mieści się parking przy Termach Uniejów (ul. Zamkowa, płatny). Samochód zostawić można również przy Rynku lub na jednej z uliczek miasteczka, skąd na drugi brzeg rzeki
prowadzi wygodna kładka.
Rowery możemy wprowadzić na dziedziniec zamkowy.
LITERATURA
1. R. Herman, W. Dudak: Wyniki badań naukowych a projekt adaptacji zamku. Wzajemne uwarunkowania na przykładach zamków w Uniejowie, Lidzbarku Warmińskim i Ełku
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. L. Kajzer: Zamki i dwory obronne w Polsce centralnej, Wydawnictwo DiG 2004
4. J. Kita: Donacja hrabiów Tollów w przestrzeni wiejskiej Królestwa Polskiego, Zeszyty Wiejskie 26/2020
5. P. Lasek: Prywatne zamki polskich dowódców..., Komunikaty Mazursko-Warmińskie 2/2017
6. P. Machlański, J. Podolska: Uniejów. Spacerownik po regionie, dodatek GW 2008
7. Z. Pastwiński: Jan z Czarnkowa o zajęciu zamku w Uniejowie..., Biuletyn Uniejowski Tom 3 2014
8. R. Rogiński: Zamki i twierdze w Polsce, historia i legendy, IWZZ 1990
9. M. Słomski: Zamki arcybiskupów gnieźnieńskich w Łowiczu, Uniejowie i Opatówku w świetle opisów inwentarzowych z lat 1591-1592, Rocznik Łódzki Tom LXV, 2016
10.A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
11.Z. Wilk-Woś: Zamek arcybiskupów gnieźnieńskich w Uniejowie..., Biuletyn Uniejowski Tom 4 2015
W pobliżu: Besiekiery - ruina zamku rycerskiego z XV/XVI w., 28 km Łęczyca - zamek królewski z XIV w., częściowo w ruinie, 32 km Koło - ruina zamku królewskiego z XIV w., 34 km Borysławice Zamkowe - ruina zamku szlacheckiego z XV w., 36 km Wyszyna - relikty zamku szlacheckiego z XVI w., 41 km
Przedecz - pozostałości zamku królewskiego z XIV w., 44 km Wojsławice - relikty zamku szlacheckiego z XVI w., 44 km Lutomiersk - relikty zamku rycerskiego z XIV/XV w., 45 km