istorię o tym, że w 1228 roku Konrad Mazowiecki sprowadził za ziemie polskie Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego słyszało zapewne wielu z nas. Nieliczni jednak wiedzą, że oddział krzyżacki, który wówczas przybył, aby zasiedlić pustoszoną przez Prusów ziemię chełmińską, liczył zaledwie dwóch rycerzy i niewielki zastęp
knechtówKnecht, z niem. Knecht, tak nazywali Polacy żołnierzy krzyżackich i wogóle niemieckich, a wreszcie i swoich, którzy u Niemców sługiwali. ! Ta skromna grupa pod dowództwem Filipa von Halle i Henryka Böhme osiedliła się na otrzymanym od Konrada gródku na lewym brzegu Wisły, który nazwała Vogelsang (Ptasi Śpiew). Dwa lata później przystąpił do nich oddział pięciu zakonników dowodzonych przez Hermanna von Balk (zm. 1239), by po połączeniu sił przekroczyć rzekę i przenieść się do położonego około 10 kilometrów na zachód grodu nieszawskiego, a następnie zorganizować tam niewielki przyczółek, którego strategiczny element - według tradycji krzyżackiej – stanowić miał ogromny dąb zastępujący wieżę. Niemiecki dokumentalista Piotr z Dusburga w XIV-wiecznej Chronicon terrae Prussiae pisał, że bracia rycerze toczyli o ten dąb krwawy bój z Prusami.
"WIEŻA NA DĘBIE" W WYOBRAŻENIU XV-WIECZNEGO ARTYSTY, PRUSOWIE PRZEDSTAWIENI SĄ TUTAJ W STROJACH TURECKICH
J
ak ciężkie były początki Krzyżaków na nowym terenie świadczyć może wzmianka kronikarza o tym, iż bracia zakonni w nowej warowni zawsze trzymali w pogotowiu łodzie, aby móc schronić się przed Prusami na drugim brzegu Wisły. Z tego miejsca, wzmocnieni siłami zbrojnymi dostarczonymi przez księcia mazowieckiego, rozpoczęli podbój zajętej przez Prusów ziemi, którego pierwszy etap zakończony został zdobyciem Chełmna w 1232 roku. Wskutek częstych powodzi umocnienie zwane wieżą na dębie ulegało jednak ciągłym podtopieniom. Zmusiło to Krzyżaków do przesiedlenia się ponownie w górę rzeki, w miejsce starej słowiańskiej osady grodowej Postolsk(o), gdzie przystąpili do budowy murowanych umocnień.
DZIEDZINIEC ZAMKU WYSOKIEGO, NA PIERWSZYM PLANIE FUNDAMENTY WIEŻY GŁÓWNEJ,
W TLE MURY PODZAMCZA GÓRNEGO Z ZABUDOWĄ UL. PODMURNEJ
Z
ajęty przez zakonników gród prawdopodobnie w chwili ich przybycia był zniszczony w wyniku częstych najazdów pruskich. Znajdował się on jednak w na tyle dobrym stanie, że przy względnie niewielkich nakładach finansowych mógł dać tymczasowe schronienie organizującej się administracji krzyżackiej. Szybko więc drewniano-ziemne wały, pozostałe po wcześniejszych mieszkańcach osady,
uzupełniono od wschodu odcinkami muru z kamienia, którego relikty zachowały się w północno-wschodniej części obecnych ruin toruńskiego zamku. Potrzebę wzmocnienia nowego przyczółka potwierdziły wydarzenia pierwszego powstania Prusów (1242-46), kiedy zmodernizowana fortalicja okazała się jedną z nielicznych, jakie zdołały odeprzeć najazdy oddziałów pruskich i pomorskich. Po opanowaniu sytuacji militarnej na ziemi chełmińskiej i stłumieniu buntu antykrzyżackiego bracia zakonni przystąpili do umocnienia swojej władzy na zdobytym terenie. Pierwszym znanym ze źródeł pisanych komturem toruńskim był Rabe, wzmiankowany w 1251 roku. W tym czasie przypuszczalnie istniał już murowany południowy dom zakonny lub przynajmniej jakaś jego część
TORUŃSKI ZAMEK KRZYŻACKI NA KRÓTKO PRZED ZBURZENIEM, REPRODUKCJA OBRAZU W. ZIEGLERA
N
adwiślańskie położenie Torunia czyniło to miasto dużym, bardzo silnym ośrodkiem gospodarczym i znaczącym eksporterem artykułów rolniczych. W okresie stabilnych ekonomicznie rządów komtura Fryderyka von Wenden (1397-1407) do komandorii toruńskiej należało ponad 500 koni, 3000 owiec, 400 sztuk bydła i około 600 świń. Oprócz dużych zapasów zboża (550 ton w 1400 roku) i zwierząt zamek dysponował także niebagatelnym zaopatrzeniem miejscowej kuchni. Na pierwszym miejscu długiej listy produktów zawsze wymieniano mięso, jego przetwory i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego. W 1407 w spiżarniach konwentualnej kuchni było 200 tuszek mięsa wieprzowego lub wołowego, 240 tuczonych świń, 38 wołów (które jeszcze żyły i stanowiły żywy zapas), 5000 serów, 3 solone woły, 4 beczki masła, 16 beczek smalcu,
łasztŁaszt – dawna jednostka miary objętości dla towarów sypkich, głównie zboża, stosowana od XIV do XIX wieku w portach nadbałtyckich. Liczyła 3000-3840 litrów. Łaszt dzielił się na 30 korców lub 60 szefli. śledzi, 2 i pół beczki jesiotrów, 3 beczki dorszy, łaszt grochu i 18 beczek soli.
PIWNICE ZAMKOWE, W KTÓRYCH SKŁADOWANO ZAPASY ŻYWNOSCI DLA KONWENTU
N
a tle wyposażenia toruńskiej spiżarni stan uzbrojenia warowni nie budzi już takich emocji. Znajdujące się w 1407 roku w zamkowym arsenale 93 zbroje, 82 hełmy, 40 tarcz oraz 80 kusz to ilość znacznie skromniejsza nie tylko w porównaniu w wielkim Malborkiem, czy silnym Gdańskiem, ale też w zestawieniu z mniejszymi ośrodkami jak Dzierzgoń, Bałga czy Ostróda. Niemniej, jako jeden z najstarszych w państwie krzyżackim, zamek pełnił istotną rolę w strukturze administracyjnej zakonu. Aż do pierwszej połowy XV wieku komturowie toruńscy zaliczali się nawet do wąskiego grona zaufanych doradców wielkich mistrzów, a jeden z nich, Konrad von Erlichshausen (zm. 1449) został w 1441 roku wybrany przez kapitułę do pełnienia tej funkcji. Toruń był ważnym ośrodkiem również ze względu na nadgraniczne położenie, właśnie tutaj bowiem znajdował się jeden z punktów inwigilacji ziem polskich.
SZTYCH Z WIDOKIEM MIASTA WYKONANY PRZEZ M. ZELLERA W 1652, W DOLNEJ CZĘŚCI NA PRAWO OD MOSTU
POZOSTAŁOŚCI ZAMKU, LITERĄ "I" OZNACZONO TEREN PO ZAMKU WYSOKIM
P
odczas wielkiej wojny polsko-krzyżackiej 1409-11 miasto opowiedziało się po stronie zakonu, wspomagając jego armię oddziałem uzbrojonych mieszczan toruńskich dowodzonych przez burmistrza Albrechta Rothe. Po spektakularnej bitwie pod Grunwaldem, w której zginęli dwaj wcześniejsi komturowie toruńscy Albrecht von Schwarzburg i Johann von Sayn, Toruń przez trzy tygodnie opierał się żądaniom kapitulacji, by wobec faktu złożenia przez Elbląg hołdu Władysławowi Jagielle, ostatecznie zdecydować się na otwarcie bram i wpuszczenie wojsk polskich, co nastąpiło w dniu 7 sierpnia 1410. Pieczę nad zamkiem i miastem powierzył król kasztelanowi nakielskiemu Wincentemu z Granowa (zm. 1410), a po jego szybkiej i tajemniczej śmierci - marszałkowi koronnemu Zbigniewowi z Brzezia herbu Zadora (zm. 1425). Jagiełło przybył do Torunia z niewielkim orszakiem 29 września 1410 roku, jak podają źródła, owacyjnie witany przez mieszczan. Długosz relacjonuje: Kiedy wysiadał ze statku, przyjął go cały kler i lud uroczystą procesją wszystkich kościołów śpiewając "Twoją jest potęgą, Twoje jest Królestwo" i wprowadził do kościoła parafialnego św. Jana. Nie zawsze jednak witano tak uroczyście naszego króla i Polaków w Toruniu. W roku 1404, w czasie oficjalnej wizyty u wielkiego mistrza Konrada von Jungingena, Jagiełłę jakaś kucharka oblała pomyjami. Prędko schwytana na rozkaz mistrza i skazana na utopienie, została uratowana dzięki dobroci króla. Nie wiadomo, czy dopuściła się tego występku celowo czy przypadkiem.
FRAGMENT PANORAMY TORUNIA Z RUINAMI ZAMKU, E. DAHLBERG 1656
RUINA SKRZYDŁA PÓŁNOCNEGO Z CELAMI BRACI ZAKONNYCH (WIDOCZNE W LEWEJ CZĘŚCI FOTOGRAFII)
P
rzedłużające się konflikty polsko-krzyżackie doprowadziły do trudnej sytuacji finansowej zakonu, który zmuszony był do zaciągania długów u bogatych mieszczan toruńskich. Pożyczki te nie wystarczały jednak na pokrycie bieżących kosztów utrzymania zamku, przez co jego stan techniczny w połowie XV wieku był tak zły, że groziła mu katastrofa budowlana. Prócz zaniedbań w realizacji prac remontowych na kondycję murów wpływ miał zapewne także pożar, jaki w 1420 roku strawił część zabudowań. Relacje świadków tego wydarzenia informujących o tym, że nikt z miasta nie spieszył ratować, a niektórzy cieszyli się na szkodę zakonu, świadczy dobitnie o bardzo złych stosunkach między Krzyżakami a mieszkańcami Torunia, wynikających z uciążliwego fiskalizmu państwowego narzuconego przez zakon po przegranej wojnie z Polską.
GDANISKO ZAMKOWE W 1745 ROKU NA RYSUNKU G. F. STEINERA
H
istoria funkcjonowania zamku toruńskiego kończy się gwałtownie w roku 1454, wkrótce po wybuchu w Prusach powstania antykrzyżackiego, które przerodziło się w polsko-krzyżacką wojnę trzynastoletnią. Na początku lutego tego roku Tajna Rada
Związku PruskiegoZwiązek Pruski (niem. Preußischer Bund lub Bund vor Gewalt) – organizacja do obrony interesów i praw, o powołaniu której zadecydowano na zjeździe ziem i miast pruskich w Elblągu 21 lutego 1440 r. Członkowie Związku Pruskiego występowali początkowo przede wszystkim o uzyskanie szeregu praw i przywilejów, w tym politycznych, sądowych czy ekonomicznych, podobnych do posiadanych przez szlachtę i mieszczaństwo w innych krajach, a nie przeciw panowaniu Zakonu na ziemiach pruskich. podjęła decyzję o wypowiedzeniu posłuszeństwa władzy krzyżackiej i oddaniu się pod zwierzchnictwo polskiego króla. Toruń, jako jedno z pierwszych miast, przyłączył się do stanowiska Rady wszczynając bunt i już 6. lutego 1454 roku mieszczanie toruńscy rozpoczęli ostrzał zamku, w którym oprócz stałej załogi schronili się urzędnicy krzyżaccy i sprzyjający im mieszkańcy. Choć atak ten nie wyrządził Krzyżakom większej szkody, w obliczu wydarzeń rozgrywających się w całym państwie zakonnym, a także ze względu na słabe zaopatrzenie oraz niskie morale obrońców, komtur toruński Albrecht Kalb w dniu 8 lutego postanowił poddać warownię. Wkrótce po zajęciu zamku rada miejska, wbrew decyzji Związku Pruskiego, wydała polecenie zburzenia budynków klasztornych i umocnień zamkowych wraz z wieżą, aby w przyszłości nie mogły one zbrojnie zagrażać rozwojowi wolnego miasta. Pozostawiono jedynie gdanisko, szpital i część zabudowań gospodarczych z młynami. Plac po zamku wysokim wykorzystano później na potrzeby składowania śmieci, a jego przedzamcze przekształcono budując w części zachodniej tzw. Fosę Strzelecką i
Dwór Bractwa Św. Jerzego, zwany również Dworem Mieszczańskim, który wzniesiono z wykorzystaniem cegły pozyskanej podczas rozbiórki warowni.
DWÓR MIESZCZAŃSKI WZNIESIONY NA PODZAMCZU GÓRNYM Z CEGIEŁ POZYSKANYCH PODCZAS ROZBIÓKI ŚREDNIOWIECZNEGO ZAMKU, POCZTÓWKA Z 1910 ROKU
GDANISKO ZAMKU WYSOKIEGO, RYCINA Z POCZĄTKU XX WIEKU
N
a początku XVII wieku część murów zamkowych włączono w system bastionowych umocnień miejskich, a dawną wieżę latrynową adaptowano na prochownię. W tym czasie tereny pozamkowe całkowicie zdominowane zostały przez garbarzy i farbiarzy, którzy wykorzystywali Strugę Toruńską do produkcji swoich wyrobów. W XVIII stuleciu na ich miejscu powstały nowe budynki: Generałówka, gorzelnia, szpital miejski, zaś część starych przebudowano: np. Dwór Mieszczański i młyn zamkowy częściowo przekształcono na kamienice czynszowe. W XIX wieku na miejscu krzyżackiej warowni urządzono ogród miejski, a w 1815 roku południowa część kwater pozamkowych została przejęta przez garnizon wojskowy. Pierwsze działania ratunkowe prowadzono tutaj w latach 20. XX wieku, gdy zabezpieczono zwietrzałe mury i wykonano remont bramy.
GDANISKO ZAMKOWE NA POCZTÓWKACH Z POCZĄTKU XX WIEKU
S
zerzej zakrojone prace archeologiczne rozpoczęto jednak dopiero w 1958 roku, przy czym oprócz sensu ściśle badawczego miały stanowić one podstawę do opracowania szczegółowego projektu zagospodarowania terenu, który przejęty po wojsku pełnił funkcję składowiska z chaotyczną, głównie z końca XIX stulecia, zabudową. Do roku 1966 odsłonięto dziedziniec i podziemia, gdzie odtworzono sklepienia piwniczne i położono nowe posadzki, uzupełniono relikty murów, zrekonstruowano także dach wieży latrynowej, nadając mu pierwotny gotycki kształt. W odgruzowanych, częściowo zrewitalizowanych ruinach otwarto oddział Muzeum Okręgowego w Toruniu, który rozpoczął działalność w 500-letnią rocznicę podpisania II pokoju toruńskiego i funkcjonował w tym miejscu do lat 90. XX wieku. W 1997 roku Stare Miasto w Toruniu wraz z ruiną zamku wpisane zostało na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
RUINY ZAMKU NA PRZEŁOMIE LAT 60. I 70. XX WIEKU, NA PIERWSZYM PLANIE FUNDAMENTY WIEŻY
WIDOK RUIN Z LOTU PTAKA W 1995 ROKU, FOTOGRAFIA POCHODZI Z MAGAZYNU "SPOTKANIA Z ZABYTKAMI"
KOMTUROWIE KRZYŻACCY W TORUNIU
Rabe 1251-1254,
Otto von Schleiz 1255
Hartmut von Kronberg 1257- 1259,
Heinrich von Mosebach 1260-1262,
Otto 1264,
Heinrich 1269-1270, 1282,
Albert von Ippelensdorf 1274-1277,
Ludwig 1278, 1285-1286,
Kuno von Hattstein 1283,
Heinrich von Uberlingen 1289,
Heinrich von Byern 1292,
Konrad Stange 1293-1296,
Konrad Sack 1299-1302,
Heinrich von Dobin 1303-1306,
Goswin 1309-1313,
Luther von Sparenberg 1320-1326,
Hugo von Almenhausen 1326-1327,
Ulrich von Haugwitz 1327-1328,
Heinrich Rube 1330,
Marquard von Sparenburg 1331-1337,
Alexander von Korner 1338,
Heinrich von Bovenden 1339-1340,
Dietrich von Spira 1342-1344,
Johann Nothaft 1346-1350,
Dietrich von Brandenburg 1352-1374,
Konrad von Kalemunt 1375-1381,
Baldewin von Frankenhofen 1381-1383,
Siegfried Walpot von Bassenheim 1383-1384,
Ludwig Wafeler 1384-1389,
Wolf von Zolnhart 1389-1392,
Engelhard Rabe 1392-1397,
Friedrich von Wenden 1397-1407,
Albrecht von Schwarzburg 1407-1410,
Johann von Sayn 1410,
Eberhard von Waldenfels 1411 -1413,
Henryk Holt 1413-1416,
Jan von Selbach 1416,
Ludwik von Landsee 1416-1418, 1428-1431,
Ulryk Zenger 1418-1420,
Jobst von Hohenkirchen 1420-1422,
Marcin Kemnate 1422-1424,
Henryk Marschalk 1424-1428,
Jan von Pommersheim 1431-1433,
Wincenty von Wirsberg 1433-1436,
Wilhelm von Helfenstein 1436-1437, 1440-1441,
Konrad von Erlichshausen 1437, 1438-1440,
Henryk von Rabenstein 1437-1438,
Eberhard von Wesenthau 1440,
Hans von Beenhausen 1441-1446,
Albrecht Kalb 1446-1454,
GDANISKO NA POCZĄTKU XX WIEKU I OBECNIE, PROSZĘ ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA ZREKONSTRUOWANE LUKARNY NA ARKADOWYM GANKU I NOWY DACH WIEŻY
sadzony pomiędzy zabudową dynamicznie rozwijających się ośrodków Starego i Nowego Miasta, oddzielony od nich systemem fos oraz umocnień klasztor-zamek był jedną z nielicznych warowni krzyżackich w Prusach zbudowanych na nieregularnym planie. Jego kształt wynikał zapewne z obrysu wałów wcześniejszego grodu i ograniczeń wynikających z ukształtowania wzgórza, ale również wpływ na to miały opływające go wody: od południa szeroka Wisła, od zachodu potok Bostolz a dalej fosa Starego Miasta, od wschodu dopływ rzeki Mokrej, i dalej tzw. Staw Komtura. Najstarszą częścią wzniesionego na planie podkowy zamku wysokiego był ceglany mur obwodowy oraz dostawiony do jego południowego odcinka dwukondygnacyjny, w pełni podpiwniczony budynek, założony na rzucie wydłużonego prostokąta o wymiarach 12x54 metry i nakryty dwuspadowym dachem. Jego piwnice oraz parter pełniły funkcje gospodarcze, na piętrze natomiast ulokowano pomieszczenia mieszkalne i reprezentacyjne sale konwentu.
REKONSTRUKCJA ZAMKU Z POCZĄTKU XV WIEKU, AUTOR NIEZNANY
W
schodnią część skrzydła południowego zajmowała dwunawowa
kaplica pw. Św. Krzyża przykryta
sklepieniem krzyżowo-żebrowym opartym na przyściennych
służkachSłużka – pionowy element o małym przekroju dostawiony do ściany lub filaru stosowany w budownictwie kościelnym w okresie od XI do XV wieku, pełniący statyczną funkcję przenoszenia, za pośrednictwem żeber, ciężaru sklepienia krzyżowo-żebrowego na podłoże i posiadająca wnękę ołtarzową. Kaplicę zamku toruńskiego wzniesiono najprędzej ze wszystkich komnat zamkowych, była pomieszczeniem reprezentacyjnym, posiadającym najbogatszy wystrój w całym zamku oraz ikonografię podkreślającą misyjną ideologię Zakonu Krzyżackiego w Prusach. Z krużganków prowadziło do niej wejście obramowane ozdobnym, ceramicznym portalem. Z sacrum sąsiadował podobnie przesklepiony
refektarz, czyli jadalnia zamkowa, a zachodni segment piętra zajmowało przykryte drewnianym stropem
dormitorium – sypialnia braci zakonnych. Pod nim, w parterowej części skrzydła południowego funkcjonowała kuchnia, na którą składały się dwie kolebkowo sklepione izby, wyposażone w piec z opartym na granitowych kolumnach kominem. Usytuowane obok piwnice mogły służyć do przechowywania świeżej żywności, podczas gdy zajmujące najwyższą kondygnację strychy pełniły funkcję magazynu zboża.
szystkie pomieszczenia przyziemia oraz piętra skrzydła południowego i wschodniego połączono opartym na podcieniach parteru murowanym
krużgankiem. Biegł on na piętrze, wzdłuż skrzydła południowego, przy refektarzu i kaplicy, łącząc te sale z kapitularzem w skrzydle wschodnim, a dalej prowadził do ganku przy gdanisku oraz do
prywatnej komnaty komtura w skrzydle północnym. Około 1400 roku zamurowano arkady krużganka i urządzono w nim niewielkie mieszkania. Funkcje komunikacyjne przejęła wówczas
klatka schodowa, zainstalowana w przybudówce stojącej w południowo-wschodniej części dziedzińca.
PRZY WEJŚCIU DO KAPLICY ZAMKOWEJ
RELIKTY KRUŻGANKÓW W SKRZYDLE WSCHODNIM
P
rzypuszczalnie pod koniec XIV wieku w północnej części dziedzińca wzniesiono szereg wąskich zabudowań o szerokości od 3 metrów po stronie zachodniej do 7 metrów na wschodzie. Skrzydło to wypełniał
ciąg pomieszczeń zajmujących dwie lub trzy kondygnacje, które na parterze sklepione były kolebkowo, służąc za cele braci zakonnych, półbraci albo jako mieszkania dla służby, a w szerszej części wschodniej mogły być zajmowane przez wyższych urzędników np. komtura. Sąsiadował z nimi potężny ośmioboczny
bergfried – wolnostojąca wieża ostatniej obrony o średnicy 10 i wysokości sięgającej nawet 40 metrów. W jej podziemiach usytuowano loch więzienny, sklepiony kopułą z otworem, przez który opuszczano skazańców po linie lub drabinie. Wejście do wieży usytuowane było prawdopodobnie na wysokości korony muru obwodowego, będąc połączonym z nią drewnianym gankiem, a komunikację między poszczególnymi kondygnacjami zapewniała spiralna klatka schodowa wykuta w grubości murów. Zamek górny otoczono niższym zewnętrznym murem obronnym, wydzielającym
międzymurze o szerokości od 8 do 12 metrów, w części północnej i od zachodu poprzedzone przekopem, od południa zaś i od wschodu zabezpieczone wodami Wisły i Strugi Toruńskiej.
PLAN ZAMKU WYSOKIEGO: 1. DORMITORIUM, 2. REFEKTARZ, 3. KAPLICA ZAMKOWA, 4. KAPITULARZ, 5. KOMNATA KOMTURA (?),
6. CELE ZAKONNIKÓW, 7. WIEŻA GŁÓWNA, 8. GANEK, 9. WIEŻA USTĘPOWA, 10. KRUŻGANKI, 11. KLATKA SCHODOWA,
12. BRAMA WJAZDOWA NA DZIEDZINIEC, 13. MIĘDZYMURZE
W
jazd na dziedziniec zamkowy prowadził od strony zachodniej, przez bramę wychodzącą na podzamcze górne, które otoczono linią umocnień wyposażonych w cztery baszty i dwa lub trzy budynki bramne. Na jego terenie skupiało się codzienne życie służby zakonnej: tutaj stał dom z mieszkaniem menniczego, infirmeria dla starszych i chorych braci, domy knechtów, a także kompleks zabudowań gospodarczych, wśród nich zagrody dla zwierząt, składy drewna, piekarnia, browar, kuźnie, wozownia i stajnie. Od wschodu przylegał do zamku obszar podzamcza dolnego, przeciętego nurtem rzeczki zwanej Strugą Toruńską, nad którą
przerzucono arkadę ganku prowadzącego do wieży latrynowej. Z gdaniskiem sąsiadował napędzany wodami Strugi Młyn Zamkowy oraz Brama Młyńska łącząca zamek z Nowym Miastem. Na południe od niej, już za murami warowni, znajdowały się zabagnione tereny, które w XIV wieku zagospodarowano przekształcając w staw rybny zwany Stawem Komtura. Komunikację z nadbrzeżem wiślanym zapewniała druga ze wschodnich bram podzamcza dolnego – Brama Mennicza, usytuowana w południowo-wschodnim narożniku warowni. Na wąskim pasie ziemi pomiędzy kurtyną południową zamku a korytem Wisły, od Bramy Menniczej aż do Baszty Wartowni w jakimś zakresie przypuszczalnie funkcjonował również najmniejszy folwark zamkowy, zwany czasami podzamczem południowym. Teren ten jest jednak najsłabiej rozpoznanym elementem średniowiecznej siedziby komturów krzyżackich, dlatego jego układ przestrzenny i przeznaczenie wciąż w dużym stopniu pozostają w sferze domysłów.
ŚREDNIOWIECZNY PLAN STAREGO I NOWEGO MIASTA WG DIE BAU- UND KUNSTDENKMAELER DER KREISES THORN, 1899:
1. ZAMEK WYSOKI, 2. PODZAMCZE GÓRNE, 3. PODZAMCZE DOLNE, 4. STARY TORUŃ, 5. NOWY TORUŃ,
6. KATEDRA ŚW. JANA CHRZCICIELA, 7. RATUSZ MIEJSKI NA STARYM RYNKU, 8. KOŚCIÓŁ WNIEBOWZIĘCIA NMP,
9. RYNEK NOWEGO MIASTA, 10. KOŚCIÓŁ ŚW. JAKUBA, 11. KLASZTOR DOMINIKANÓW (OB. W RUINIE)
KURTYNA POŁUDNIOWA ZAMKU WYSOKIEGO, A ZARAZEM POZOSTAŁOŚCI POŁUDNIOWEGO DOMU ZAKONNEGO
amek toruński to dziś już tylko trwała ruina, częściowo odrestaurowana w latach 60. XX wieku na potrzeby upamiętnienia zwycięskiej wojny z zakonem krzyżackim i powrót Torunia do Polski, którego 500-letnie obchody odbyły się w 1966 roku. Najlepiej zachowanym fragmentem warowni jest gotycki
dansker i prowadzący do niego ganek, a także
odgruzowane piwnice skrzydeł: wschodniego i południowego, ze zrekonstruowanymi sklepieniami i częściowo odtworzoną posadzką. Wciąż czytelne, lecz w znacznym stopniu zdekomponowane pozostają
mury obwodowe zamku wysokiego i ruiny jego najważniejszych gmachów z zachowanymi podziałami wewnętrznymi, a także
przyziemie wieży głównej (warto zwrócić uwagę na grubość jej murów), której
zawalone fragmenty pozostawiono na pamiątkę po lewej stronie przy wejściu na dziedziniec. W dobrym stanie przetrwały do naszych czasów mury obwarowań zewnętrznych wraz z częścią baszt i bram, oraz młyn zamkowy, po gruntownej przebudowie adaptowany na hotel. Od 2007 roku gospodarzem zamku jest Centrum Kultury Zamek Krzyżacki w Toruniu, które w dawnych podziemiach i wieży latrynowej organizuje ekspozycje poświęcone architekturze warowni i
dawnym narzędziom tortur.
FRAGMENT EKSPOZYCJI W GDANISKU
Siedem tysięcy złotych kosztowała władze miasta Torunia najnowsza atrakcja turystyczna, którą będzie można oglądać w gdanisku. Waży pół tony. Zbudowano ją z ponad 100 tysięcy specjalnie wykonanych miniaturowych cegieł. Jej budowa zajęła ponad tysiąc godzin. Mowa o makiecie zamku krzyżackiego w Toruniu.
Jej autorem jest znany budowniczy-amator ze Świecia Zenon Firyn, z zawodu ślusarz. Aby stworzyć jak najbardziej wierny obraz krzyżackiego zamku przeczytał wiele dokumentów historycznych. Pomocą w jego pracach służył miejski konserwator zabytków. Mimo tego makieta jest tylko hipotetyczną wersją tego, jak zamek mógł przed laty wyglądać. Nie ma bowiem źródeł, które wskazywałyby na przykład ile budynek mieszkalny posiadał kondygnacji czy jak wysoka była krzyżacka wieża. Tego możemy się jedynie domyślać.
Nowości, 2006
EKSPOZYCJA W PIWNICACH ZAMKOWYCH
Na teren zamku obowiązują bilety wstępu, przy czym ich cena jest nieadekwatnie wysoka do ilości atrakcji, jakie można tutaj zobaczyć. Ja rozumiem, że wojna na Ukrainie winduje ceny energii i zboża, ale jakie to ma przełożenie na wejściówki? Równowartość 5 dolarów za 20 minut zwiedzania to stanowczo zbyt dużo.
Fotografowanie amatorskie nie wymaga dodatkowej opłaty.
Istnieje możliwość wejścia na teren ruin z psem, pod warunkiem, że będzie on na smyczy. Zwierząt nie wolno wprowadzać do pomieszczeń zamkowych tj. do lochów oraz gdaniska.
Ruiny zamku w Toruniu
ul. Przedzamcze 3, 87-100 Toruń
tel. 668 873 061
e-mail: zamek@tak.torun.pl
uiny warowni znajdują się przy ul. Przedzamcze, około 350 metrów na południowy wschód od Rynku, skąd dojść można ul. Szeroką, która na czwartej przecznicy (przy Smoku Toruńskim) krzyżuje się z prowadzącą na południe wspomnianą ul. Przedzamcze. Stąd do zamku dzieli nas 150 metrów. Osoby podróżujące koleją powinni wysiąść na przystanku Toruń Miasto, oddalonym od ruin o około 700 metrów, a następnie kierować się na zachód. (mapa zamków województwa)
Tradycyjnie problem będę mieli Ci kierowcy, którzy konsekwentnie usiłują znaleźć miejsce parkingowe jak najbliżej toruńskiej starówki. Przy odrobinie szczęścia da się, nawet pod samą bramą zamkową, ale ja polecam skorzystać z jednego z parkingów strzeżonych położonych poza ścisłym centrum, np. wygodnego parkingu podziemnego w
Centrum Sztuki Współczesnej położonym przy ul. Wały Gen. Władysława Sikorskiego. Spacer na Stary Rynek zajmuje stąd zaledwie kilka minut.
LITERATURA
1. W. Antkowiak, P. Lamparski: Zamki i strażnice krzyżackie ziemi chełmińskiej, Graffiti BC 1999
2. M. Haftka: Zamki krzyżackie w Polsce, 1999
3. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
4. I. Malawska: Ruiny krzyżackiego zamku konwentualnego na planie nieregularnym w Toruniu..., NID
5. B. Rymaszewski: Problematyka konserwatorska zamku krzyżackiego w Toruniu, Ochrona Zab. 27/3 1974
6. R. Sypek: Zamki i obiekty warowne Państwa Krzyżackiego, Agencja CB 2000
7. A. Wagner: Murowane budowle obronne w Polsce X-XVIIw., Bellona 2019
8. B. Wasik: Początki krzyżackich zamków na ziemi chełmińskiej, Archaeologia Historica Polona 24/2016
9. P. Zaniewski: Szlakami zamków krzyżackich, Muza 2005
FRAGMENT SKRZYDŁA WSCHODNIEGO, NA DALSZYM PLANIE GANEK WIEŻY LATRYNOWEJ
PODZAMCZE DOLNE Z MŁYNEM (OB. HOTEL) - W MIEJSCU STAWU KOMTURA JEST TERAZ BOISKO
W pobliżu: Toruń - ruina królewskiego zamku Dybów z XV w., 2.5 km Mała Nieszawka - relikty zamku komturów krzyżackich z XIV w., 5 km Złotoria - ruina zamku królewskiego z XIV w., 10 km
Bierzgłowo - zamek krzyżacki z XIII w., 21 km Kowalewo Pomorskie - relikty zamku komturów krzyżackich z XIII w., 27 km
Raciążek - ruina zamku biskupów kujawskich z XIV w., 29 km
WARTO ZOBACZYĆ:
Średniowieczny Zespół Miejski w Toruniu, wpisany w 1997 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, w skład którego, oprócz ruin zamku krzyżackiego, zalicza się zabytkową zabudowę dwóch dawniej odrębnych organizmów miejskich: Starego i Nowego Miasta, reprezentującą najlepsze osiągnięcia gotyckiej architektury ceglanej w Europie. Centralną częścią toruńskiej starówki, stanowiącej drugi po Krakowie zbiór autentycznej gotyckiej sztuki budowlanej, i zarazem jej sercem jest Rynek Starego Miasta, na którym stoi
Ratusz Staromiejski, pofranciszkański bezwieżowy
kościół Mariacki (Wniebowzięcia NMP), należący do jezuitów późnobarokowy gmach
kościoła Świętego Ducha oraz wielobarwne gotyckie domy mieszkalne, a charakteru dodaje
pomnik Mikołaja Kopernika i
fontanna flisaka ze
złoconymi żabkami. Spośród ustawionych wokół placu kolorowych budynków uwagę przykuwa
Dwór Artusa, neorenesansowa kopia gmachu, gdzie w 1466 roku podpisano drugi pokój toruński, a także piękne kamienice mieszczańskie, wśród nich będąca własnością włoskiego humanisty i sekretarza królewskiego Filipa Kallimacha
kamienica Pod Gwiazdą.
Prowadzące w kierunku dawnego nadbrzeża portowego uliczki przypominają o hanzeatyckiej przeszłości miasta. W jednej z nich stoją
dwie kamienice kupieckie, pozornie niczym nie wyróżniające się spośród wielu innych pięknych przykładów architektury gotyckiej, szczególnie interesujące jednak z uwagi na osobę Mikołaja Kopernika, który przypuszczalnie w jednej z nich przyszedł na świat w lutym 1473 roku. Dziś mieści się w nich muzeum poświęcone życiu i odkryciom tego wielkiego astronoma. Jedną z charakterystycznych dominant Starego Miasta jest wieża
kościoła św. Jana Chrzciciela i Świętego Jana Ewangelisty, zwanego powszechnie kościołem św. Janów, z zegarem umieszczonym w taki sposób, aby widziano go ze statków płynących rzeką lub stojących w porcie. Jego odpowiednikiem w Nowym Toruniu był
kościół św. Jakuba wzniesiony przy
Rynku Nowomiejskim. Granice historycznych ośrodków miejskich wskazują bardzo dobrze zachowane fragmenty
średniowiecznych murów obronnych, szczególnie urodziwe od strony Wisły, z licznymi bramami i basztami. Najbardziej charakterystyczną z nich, i zapewne najczęściej fotografowaną jest
Krzywa Wieża, której odchylenie od pionu wynosi prawie półtora metra.
Toruń to miasto wspaniałych muzeów, warto więc poświęcić trochę czasu, aby zwiedzić przynajmniej niektóre z nich. W kategorii 'must see' czołowe lokaty zajmują miejsca poświęcone historii tradycyjnego wypieku toruńskiego. Jednym z nich jest zlokalizowane przy ul. Strumykowej Muzeum Toruńskiego Piernika, mieszczące się w budynku dawnej fabryki Gustawa Wessego, a obecnie należące do Fabryki Cukierniczej Kopernik. W jej poprzemysłowych wnętrzach zorganizowana została ekspozycja poświęcona kilku wątkom tematycznym związanym z tym najpopularniejszym toruńskim smakołykiem. Jednym z nich są Piernikowe korzenie ukazujące początki piernikarstwa w Toruniu oraz rozwój tego rzemiosła na przestrzeni wieków. Z kolei interaktywny Zmysłowy świat piernika prezentuje składniki piernikowego ciasta i przyprawy użyte do jego wypieku, zaś Piernik w salonie, kuchni, sklepie i klubie przybliża nam czasy bardziej współczesne, prezentując formy jego reklamy, sprzedaży i degustacji. Nieodzowną częścią wycieczki jest udział w warsztatach, podczas których turyści przygotowują swój własny piernik, aby pod koniec zwiedzania odebrać już gotowy do spożycia wypiek.
Muzeum Historii Torunia mieszczące się w czternastowiecznym ceglanym spichrzu, współcześnie nazywanym Domem Eskenów. Nie jest to miejsce bijące rekordy popularności wśród turystów odwiedzających starówkę, a szkoda, ponieważ mnogość i jakość przygotowanych ekspozycji stawia je w pierwszym rzędzie największych atrakcji tego pięknego miasta. W klimatycznych wnętrzach zabytkowego spichrza zobaczyć można fascynującą wystawę prezentującą w nowoczesny i interaktywny sposób nie tylko dzieje zespołu miejskiego od początków osadnictwa po czasy współczesne, ale też życie codzienne jego mieszkańców we wszystkich aspektach. Przygodę z historią rozpoczynamy tutaj od czasów, gdy Toruń kiełkował dopiero jako centralny ośrodek życia społecznego i gospodarczego regionu, a kończymy sentymentalnym (dla niektórych) powrotem do czasów szaroburej rzeczywistości PRL akcentowanym przedmiotami codziennego użytku na tle bloków z wielkiej płyty i planszami z przedstawieniem najważniejszych wydarzeń tamtych dni. Uzupełnieniem wiedzy o mieście jest utrzymany w lekkiej konwencji kilkunastominutowy seans 3D, ukazujący wybrane momenty z jego dziejów. Młodszym turystom udostępniono w podziemiach sale edukacyjne, gdzie – za pomocą wielkoformatowych puzzli można ułożyć budynki charakterystyczne dla danego okresu, przebrać manekiny w stroje z epoki czy też nakryć do stołu zastawą z dawnych lat. Dom Eskenów stoi na narożniku ul. Ciasnej i Łaziennej, około 150 metrów na zachód od zamku.
Nadwiślański Bulwar Filadelfijski, czyli najpopularniejsze miejsce spacerowe Torunia położone poza jego zabytkowym centrum. Malownicza promenada ciągnie się na długości niemal 2 kilometrów wzdłuż południowych murów Starego Miasta, a jej niecodzienna nazwa pochodzi od Filadelfii – miasta partnerskiego w USA, w którym znajduje się plac o nazwie Trójkąt Toruński. Przed laty istniało tutaj nadbrzeże portowe o fundamentalnym znaczeniu dla rozwoju ośrodka miejskiego; dziś jedyne statki, jakie cumują przy jego brzegu, to rzeczne wycieczkowce pływające po Wiśle. W 1969 roku w tym miejscu kręcono zdjęcia do kultowego filmu Rejs Marka Piwowskiego. Dziś o tym wydarzeniu przypomina graficzna kompozycja naniesiona na wzmacniający nadbrzeże murek, w której znalazły się najlepsze cytaty z pamiętnych dialogów uczestników tytułowego rejsu.