*** ZAMEK RADOSNO W RYBNICY LEŚNEJ ***

.

STRONA GŁÓWNA

ZA GRANICĄ

GALERIA

MAPY

KONTAKT

SHIRO & BASIA

RYBNICA LEŚNA

ruina zamku Radosno

ZAMEK RADOSNO, POZOSTAŁOŚCI WIEŻY OSTATNIEJ OBRONY

DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


N

ie ma pew­noś­ci co do cza­su pow­sta­nia o­raz fun­da­to­ra ka­mien­ne­go za­ło­że­nia ob­ron­ne­go w Ryb­ni­cy Leś­nej. Pow­szech­nie in­wes­ty­cję tę łą­czy się z oso­bą księ­cia świd­nic­ko-ja­wor­skie­go Bol­ka I (zm. 1301), choć w opi­nii częś­ci his­to­ry­ków ten re­gion Su­de­tów w pierw­szej po­ło­wie XIV wie­ku na­le­żał do władz­twa Luk­sem­bur­gów, a wa­ro­wnię zbu­do­wa­li Cze­si ja­ko prze­ciw­wa­gę dla na­le­żą­cej do księ­stwa ślą­skie­go po­blis­kiej twier­dzy Ro­go­wiec. W ro­ku 1350 za­mek, wzmian­ko­wa­ny ja­ko Vre­din­berg das Haus, stał się wraz z przy­na­leż­ny­mi do­bra­mi: Mie­ro­szo­wem, Unis­ła­wem, Go­liń­skiem, Ró­ża­ną, Ko­wa­lo­wą i So­ko­łow­skiem len­nem ry­cer­skim u­żyt­ko­wa­nym przez Mer­ti­na von Schwenk­feld. Po nim – w 1355 ro­ku na­le­żał do Reyncza, Han­no­sa i Je­ri­sla­wa von Schwenk­feld, któ­rym nie­któ­re źród­ła przy­pi­su­ją dzia­łal­ność rau­brit­ter­skąRaubritter – niem. rycerz rozbójnik. Określenie raubritter, które pojawiło się dopiero w XVIII-wiecznych niemieckich romansach rycerskich, oznacza rycerzy lub osoby z rycerskiego rodu, trudniące się napadami, szczególnie na przejeżdżających w pobliżu ich zamku kupców i podróżnych. W Polsce przyjęło się na równi z polską nazwą rycerz rozbójnik, wskutek powszechnej opinii, że zwłaszcza średniowieczne Niemcy dotknięte były tą plagą. , w kon­sek­wen­cji cze­go wa­row­nia mia­ła być im ode­bra­na przez woj­ska kró­lew­skie.




RELIKTY BUDYNKU MIESZKALNEGO (WYŻEJ) I FUNDAMENTY BASZTY BRAMNEJ W ZACHODNIEJ CZĘŚCI WZGÓRZA ZAMKOWEGO

J

uż w ro­ku nas­tęp­nym ja­ko dzie­dzicz­ne len­no wy­ku­pił ją za kwo­tę 2300 kóp gro­szy pras­kich Her­sco de Roz­dia­lo­wicz, jed­nak czas je­go pa­no­wa­nia na zam­ku nie mógł być dłu­gi, bo­wiem w 1359 oma­wia­ne te­ry­to­rium włą­czo­ne zos­ta­ło do księs­twa świd­nic­kie­go Bol­ka II Ma­łe­go, a po śmier­ci te­go wład­cy w 1369 roku – wdo­wy po nim Agniesz­ki Habsburżanki (zm. 1392). W tym cza­sie bur­gra­bią Ra­dos­na był już bis­kup wroc­ław­ski Precz­law von Po­ga­rell (zm. 1376). W 1388 właś­ci­cie­lem len­na wraz z Fes­ten Frew­den­berg zos­tał Hein­rich von Re­chen­berg, któ­ry pla­no­wał roz­bu­do­wę zam­ku, a być mo­że na­wet do­ko­nał jej re­a­li­za­cji, o czym świad­czą za­pi­sy gwa­ran­tu­ją­ce przez Agniesz­kę zwrot po­nie­sio­nych kosz­tów, bę­dą­ce za­pew­ne wy­ni­kiem szcze­gól­nych za­sług tej ro­dzi­ny o­raz tros­ki księż­nej o stan wa­row­ni pań­stwo­wych.



WIEŻA NA RYCINIE T. BLATTENBAUERA Z OKOŁO 1885 ROKU

P

o śmier­ci Ag­niesz­ki w 1392 ro­ku za­mek wraz z ca­łym księs­twem świd­nic­ko-ja­wor­skim prze­szedł w po­sia­da­nie wład­ców czes­kich i od te­go cza­su jesz­cze kil­ku­krot­nie zmie­niał właś­ci­cie­li. Pod­czas wo­jen hu­syc­kichWojny husyckie – wojny religijne toczone pomiędzy husytami a katolickimi Luksemburgami w Królestwie Czech w latach 1419–1436. Były one prowadzone przez czeskich husytów (głównie taborytów i sierotki) przeciwko krucjatom organizowanym przez cesarza Zygmunta Luksemburskiego przy poparciu papiestwa. Początkiem wojen husyckich stało się powstanie przeciwko obwinionemu za śmierć Jana Husa Zygmuntowi Luksemburskiemu, który po Wacławie IV odziedziczył tron czeski. Wojny husyckie osłabiły pozycję Kościoła katolickiego i feudałów niemieckich w Czechach, przygotowały grunt dla idei reformacji w Europie. był oble­ga­ny co naj­mniej dwu­krot­nie (1427, 1434), lecz nie wia­do­mo, czy ata­ku­ją­cym uda­ło się go zdo­być. W wy­ni­ku pa­nu­ją­ce­go na Śląs­ku cha­o­su po­li­tycz­ne­go i osła­bie­nia wła­dzy cen­tral­nej spo­wo­do­wa­nej wy­nisz­cza­ją­cy­mi kon­flik­ta­mi re­li­gij­ny­mi właś­ci­cie­le Ra­dos­na, po­dob­nie jak za­rząd­cy wie­lu in­nych su­dec­kich wa­row­ni, wesz­li na dro­gę przes­tęp­czą u­trzy­mu­jąc się z na­pa­dów na kup­ców i oko­licz­ną lud­ność. Ich dzia­łal­ność nie po­zos­ta­ła bez od­po­wie­dzi i już w 1443 ro­ku jed­na z wy­praw od­we­to­wych zor­ga­ni­zo­wa­nych przez miesz­czan wroc­ław­skich zdo­by­ła za­mek, a nas­tęp­nie częś­cio­wo go zbu­rzy­ła. Zo­stał on jed­nak od­bu­do­wa­ny przed 1466 przez bra­ci Han­sa i Ni­ko­lau­sa von Schel­len­dorf, któ­rzy z po­ło­żo­nej w gó­rach twier­dzy kon­ty­nu­o­wa­li ‘tra­dy­cje’ rau­brit­ter­skie po­przed­nich miesz­kań­ców. Os­ta­tecz­nie w ro­ku 1497 z roz­ka­zu kró­la czes­kie­go Wła­dy­sła­wa Ja­giel­loń­czy­ka (zm. 1516) nad­sta­ros­ta Georg von Stein (zm. 1497) na­je­chał wa­row­nię, zdo­był ją, po czym na­ka­zał roz­biór­kę zam­ko­wych mu­rów. Od­tąd Ra­dos­no po­zo­sta­je w ru­i­nie.



ARCHIWALNE FOTOGRAFIE ZAMKU RADOSNO. W GÓRNYM RZĘDZIE PAMIĄTKOWA POCZTÓWKA Z 1902 I FOTOGRAFIA Z 1920 ROKU
NA DOLE ZDJĘCIE Z LAT 30. XX WIEKU ORAZ WIDOK ZIMOWY PRZEDSTAWIAJĄCY STAN WIEŻY W LATACH 60. UBIEGŁEGO STULECIA


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


W

praw­dzie za­mek wzmian­ko­wa­no po raz pierw­szy do­pie­ro w po­łow­ie XIV stulecia, to wy­da­je się wy­so­ce praw­do­po­dob­ne, że je­go naj­star­sza część pow­sta­ła o­ko­ło 1300 ro­ku lub na­wet wcześ­niej. Pier­wot­ne za­ło­że­nie ob­ron­ne skła­da­ło się z oto­czo­nej drew­nia­no-ziem­ny­mi u­moc­nie­nia­mi cy­lin­drycz­nej wie­ży o śred­ni­cy 8 met­rów i niez­na­nej wy­so­koś­ci, z wej­ściem u­sy­tu­o­wa­nym na pu­ła­pie 4 me­trów po­nad po­ziom grun­tu. Wznie­sio­na z miej­sco­we­go me­la­fi­ru bu­dow­la zaj­mo­wa­ła naj­wyż­szy, po­łud­nio­wo-wschod­ni skraj wzgó­rza, na któ­rym w XIV wie­ku zbu­do­wa­no dom miesz­kal­ny na pla­nie pros­to­ką­ta o bo­kach 9,5x10,5 met­ra i mu­ry ob­ron­ne two­rzą­ce ob­wód wa­row­ny o wy­mia­rach 30x17 met­rów z dzie­dziń­cem o po­wierz­chni o­ko­ło 300 me­trów2. Do­stę­pu do nie­go bro­ni­ła wie­ża bram­na po­sta­wio­na na pla­nie kwa­dra­tu o bo­ku 6 me­trów, wkom­po­no­wa­na w pół­noc­no-za­chod­ni od­ci­nek mu­rów, a tak­że wy­ku­te w ska­le fo­sy o sze­ro­koś­ci 3,5 do 7 i głę­bo­koś­ci się­ga­ją­cej 4 me­trów. Funk­cje gos­po­dar­cze zam­ku re­a­li­zo­wa­ło po­ło­żo­ne w po­łud­nio­wej częś­ci pla­te­au sto­sun­ko­wo nie­wiel­kie pod­zam­cze, któ­re­go po­wierzch­nia nie prze­kra­cza­ła 250 me­trów2.




PLAN ZAMKU W ŚREDNIOWIECZU WG R. MRUCZKA: 1. CYLINDRYCZNA WIEŻA, 2. BUDYNEK MIESZKALNY, 3. BASZTA BRAMNA



REKONSTRUKCJA ZAMKU Z XIV WIEKU WG R. MRUCZKA


DZIEJE ZAMKU

OPIS ZAMKU

ZWIEDZANIE


D

o cza­sów współ­czes­nych za­cho­wa­ła się ru­i­na wie­ży o wy­so­koś­ci oko­ło 12 met­rów, a tak­że od­sło­nię­te nie­daw­no skrom­ne po­zos­ta­łoś­ci fun­da­men­tów bu­dyn­ku miesz­kal­ne­go w pół­noc­no-za­chod­niej częś­ci da­wne­go zes­po­łu o­bron­ne­go.



WIEŻA OD STRONY ZACHODNIEJ

NAWET TUTAJ NATKNIEMY SIĘ NA ŚMIECI



Do­stęp do zam­ku nie­o­gra­ni­czo­ny bez wzglę­du na po­rę dnia i ro­ku. Z uwa­gi jed­nak na sy­ste­ma­tycz­nie po­gar­sza­ją­cy się stan poz­ba­wio­nej o­pie­ki ru­i­ny na­le­ży za­cho­wać os­troż­ność przy zbli­ża­niu się do wie­ży, ist­nie­je bo­wiem ry­zy­ko zra­nie­nia przez od­ry­wa­ją­ce się od­łam­ki skal­ne. War­to też za­ło­żyć na no­gi wy­so­­kie obuwie, po­nie­waż na oko­lic­znych łą­kach spot­kać moż­na żmi­ję zyg­za­ko­wa­tą.


Oględziny zamku z zewnątrz po­win­ny za­jąć oko­ło 10 mi­nut.


Na spacer zabrać można psa. Je­ste­śmy w le­sie, więc pie­sek po­wi­nien być na smy­czy. Dro­ga do zam­ku to ob­szar wy­stę­po­wa­nia żmij.


Ruina znajduje się w rejonie lot­ni­czej dzia­łal­no­ści. Nie wią­że się to z żad­ny­mi ogra­ni­cze­nia­mi, ale wy­ma­ga od użyt­kow­ni­ka dro­na za­re­je­stro­wa­nia w apli­ka­cji Dro­ne­ra­dar. Póź­ną wio­sną i la­tem wie­ża za­sło­nię­ta jest przez drze­wa.





DOJAZD


Z

a­mek Ra­dos­no stoi w naj­da­lej wy­su­nię­tej na za­chód częś­ci bez­im­ien­ne­go wznie­sie­nia, na wy­so­koś­ci o­ko­ło 770 m n.p.m. Od po­ło­żo­ne­go nie­o­po­dal schro­ni­ska An­drze­jów­ka dzie­li go nies­peł­na ki­lo­metr. Aby się tam dos­tać, ze schro­nis­ka na­le­ży kie­ro­wać się zie­lo­nym szla­kiem na za­chód, by po kil­ku­set me­trach zmie­nić szlak na żół­ty. Da­lej dro­ga pro­wa­dzi co­raz wyż­szą gra­nią pros­to do zam­ku. Oso­by po­dró­żu­ją­ce ko­le­ją po­win­ny wy­siąść na dwor­cu PKP Wał­brzych Głów­ny, skąd cze­ka ich dłu­gi 10-ki­lo­me­tro­wy spa­cer. Al­ter­na­ty­wą dla tej naj­zdrow­szej for­my tran­spor­tu po­zo­sta­ją au­to­bu­sy ko­mu­ni­ka­cji miej­skiej li­nii 12 kur­su­ją­ce kil­ka ra­zy dzien­nie z Wał­brzy­cha wprost do An­drze­jów­ki. (ma­pa zam­ków wo­je­wódz­twa)



Do schro­nis­ka dos­tać się moż­na rów­nież sa­mo­cho­dem pry­wat­nym, przy czym ze wzglę­du na ko­niecz­ność prze­jaz­du przez te­ren ka­mie­nio­ło­mu w okre­ślo­nych go­dzi­nach dro­ga mo­że być (na krót­ko) za­mknię­ta.


Dojazd rowerem (gór­skim lub trek­kin­go­wym) we­dług wska­zó­wek jak wy­żej.




LITERATURA


1. M. Chorowska: Rezydencje średniowieczne na Śląsku, OFPWW 2003
2. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
3. R. Łuczyński: Chronologia dziejów Dolnego Śląska, Atut 2006


RUINY DOSTRZEC MOŻNA IDĄC ZIELONYM SZLAKIEM PROWADZĄCYM DO SOKOŁOWSKA


W pobliżu:
Grzmiąca - ruina zamku książęcego Rogowiec z XIII w., 4 km
Wałbrzych - pozostałości zamku Nowy Dwór z XIV w., 9 km
Zagórze Śląskie - ruina zamku książęcego Grodno z XIV/XVI w., 18 km
Grzędy - pozostałości zamku książęcego Konradów z XIV w., 20 km
Czarny Bór - ruina zamku książęcego z XIV w., 20 km




WARTO ZOBACZYĆ:



Roz­cią­ga­ją­ce się łu­kiem mię­dzy Kar­ko­no­sza­mi na za­cho­dzie, Gó­ra­mi Wał­brzys­ki­mi na pół­no­cy i Gó­ra­mi So­wi­mi na wscho­dzie Gó­ry Ka­mien­ne z naj­więk­szą i naj­pięk­niej­szą ich częś­cią zwa­ną Gó­ra­mi Su­chy­mi, w ser­cu któ­rych stoi za­mek Ra­dos­no. Pas­mo to zwa­ne jest cza­sa­mi Su­dec­ki­mi Tat­ra­mi ze wzglę­du na stro­mo i gwał­tow­nie uksz­tał­to­wa­ne zbo­cza o­raz os­tro za­koń­czo­ne szczy­ty, co zna­laz­ło swo­je od­bi­cie w nie­któ­rych ich naz­wach (Sto­żek Wiel­ki, Ro­go­wiec, Ru­prech­tic­ki Szpi­czak). Naj­wyż­szym szczy­tem Gór Su­chych jest Wa­li­gó­ra (934-936 m n.p.m.), wzno­szą­ca się po­nad ma­low­ni­czą Prze­łę­czą Trzech Do­lin z wy­bu­do­wa­nym na niej po­nie­miec­kim schro­ni­skiem An­drze­jów­ka. Do­mi­nu­ją tu­taj sztucz­nie na­sa­dzo­ne la­sy świer­ko­we za­miesz­ki­wa­ne m.in. przez mu­flo­ny, któ­re sam mia­łem w tym miej­scu przy­jem­ność spot­kać.


IMG src= IMG src= IMG src=
IMG src= IMG src= IMG src=

W za­chod­niej częś­ci łań­cu­cha gór­skie­go przy­cup­nę­ła ma­low­ni­cza miej­sco­wość So­ko­łow­sko (niem. Gor­ber­sdorf), cie­szą­ca się w XIX wie­ku wiel­ką sła­wą pierw­sze­go na świe­cie sa­na­to­rium prze­ciw­gruź­licz­ne­go, w któ­rej wy­bu­do­wa­no skocz­nię nar­ciar­ską, i któ­rą nie przy­pad­kiem na­zy­wa­no śląs­kim Da­vos. Gdzie goś­cił Ty­tus Cha­łu­biń­ski, a dzie­ciń­stwo spę­dził Krzys­ztof Kieś­low­ski. Dziś nie­wie­le zos­ta­ło już z te­go splen­do­ru i choć mias­tecz­ko współ­cześ­nie wy­glą­da jak wpół-wy­mar­łe, miej­sca­mi wręcz od­py­cha­ją­ce zde­was­to­wa­ną ar­chi­tek­tu­rą daw­nych pa­wi­lo­nów, za­nied­ba­nym par­kiem zdro­jo­wym i pow­szech­ną atmos­fe­rą PRL-ow­skiej pro­le­ta­ry­za­cji w naj­gor­szym wy­da­niu, to jed­nak trud­no o­przeć się cza­ro­wi So­ko­łow­ska, któ­re wciąż da­je na­dzie­ję, że je­go u­pa­dek nie jest de­fi­ni­tyw­ny. Roz­wa­ża­jąc o za­byt­kach war­to wspom­nieć rów­nież o sto­ją­cej w Ryb­ni­cy Leś­nej jed­nej z naj­star­szych w Su­de­tach drew­nia­nych świą­tyń, XVI-wiecz­nym ko­ście­le pw. św Jad­wi­gi Śląs­kiej. To­wa­rzy­szy mu 400-let­nia drew­nia­na dzwon­ni­ca, a ca­łość jest dos­ko­na­le wi­docz­na z dro­gi pro­wa­dzą­cej do An­drze­jów­ki.


IMG src= IMG src= IMG src=

Na fotografiach od góry i od lewej: 1. Na zielonym szlaku w drodze do Sokołowska, 2. Wi­dok z zie­lo­ne­go szla­ku na cer­kiew św. Mi­cha­ła Ar­cha­nio­ła w So­ko­łow­sku, 3. Pa­no­ra­ma So­ko­łow­ska, 4. Zie­lo­ny szlak z An­drze­jów­ki do zam­ku Ra­dos­no, 5. An­drze­jów­ka na Prze­łę­czy Trzech Do­lin, 6. Szlak żół­ty w dro­dze do ruin zam­ku (na fo­to­gra­fii au­tor), 7. Koś­ciół pw. św. Jad­wi­gi Śląs­kiej w Ryb­ni­cy Leś­nej, 8. Cer­kiew św. Mi­cha­ła Ar­cha­nio­ła w So­ko­łow­­sku, 9. Frag­ment za­bu­do­wy So­ko­łow­ska






POWRÓT

STRONA GŁÓWNA

tekst: 2019
fotografie: 2012, 2014
© Jacek Bednarek