|
ZAMEK W KUROZWĘKACH Z PIĘKNIE ODRESTAUROWANĄ FASADĄ POŁUDNIOWĄ, STAN W 2008 ROKU
|
|
zmiankowana w źródłach pisanych po raz pierwszy w 1246 roku wieś Kurozwansch stanowiła w połowie XIII wieku ośrodek posiadłości ziemskich Porajów herbu Róża. W opinii Jana Długosza ród ten wywodził się w prostej linii od jednego z legendarnych braci św. Wojciecha - Poraja, który w zamian za zasługi brata biskupa otrzymał od księcia Bolesława Chrobrego tytuł szlachecki z herbem i rozległymi dobrami ziemskimi. Z czasem Porajowie przyjęli nazwisko Kurozwęccy od nazwy największej ze swych włości, gdzie w drugiej połowie XIV stulecia zbudowany został zamek, opisany w dokumencie z 1400 jako Castrum Curoswank. Organizację klucza majątkowego i przypuszczalnie fundację w jego centrum obronnej siedziby należy przypisać staraniom Dobiesława piastującego w latach 1381-95 urząd kasztelana krakowskiego. Warownia pozostawała w rękach jego potomków przez ponad sto lat - w tym czasie kolejni właściciele kilkakrotnie podejmowali trud jej przebudowy z chęci dostosowania istniejącego założenia do panujących wzorców, zastępując sukcesywnie jego drewnianą architekturę budownictwem murowanym.
|
|
KUROZWĘKI, LITOGRAFIA H. WALTERA WG RYSUNKU W. GERSONA Z 2. POŁOWY XIX WIEKU
|
DOBIESŁAW Z KUROZWĘK
Kasztelan i wojewoda krakowski. Był jednym z najbardziej wpływowych osób w Państwie Polskim za czasów panowania Andegawenów. W 1380 roku wszedł w skład czteroosobowego kolegium – rady namiestniczej rządzącej Polską w imieniu Ludwika Węgierskiego. Wcześniej, wkrótce po śmierci Kazimierza Wielkiego doprowadził do unieważnienia nadań tego monarchy, w tym przywilejów dla Kaźka Słupskiego - wnuczka Kazimierza i jednego z głównych kandydatów do tronu. W roku 1372 brał udział w sądzie na Janku z Czarnkowa, którego oskarżył o przywłaszczenie regaliów królewskich. Jako gorący zwolennik małżeństwa Jadwigi z Władysławem Jagiełłą przepędził z Krakowa narzeczonego Jadwigi Wilhelma Habsburga. Był też Dobiesław inicjatorem unii polsko-litewskiej. Zmarł w 1397 roku.
|
|
PAŁAC I ORANŻERIA WSPÓŁCZEŚNIE
|
o śmierci Dobiesława Kurozwęckiego klucz rodowy objął Krzesław z Chodowa, a po nim – jego syn Mikołaj z Michałowa zwany Białuchą, wojewoda sandomierski i kasztelan krakowski, który w bitwie pod Grunwaldem prowadził własną chorągwię z herbem Poraj. Gdy Mikołaj w roku 1438 wyzionął ducha, schedę po nim zagarnął kasztelan lubelski Krzesław Kurozwęcki, blisko związany z dworem królewskim, jako że pożyczał pieniądze, futra i drogocenności na cele wojenne królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi. Spadkobiercą Krzesława został znany na całą okolicę warchoł i awanturnik Mikołaj Kurozwęcki, noszący niezbyt ładny przydomek Wrzód. W 1472 roku odsprzedał on rodowy zamek swemu najstarszemu bratu Piotrowi, zwanemu dla odmiany Piorunem, który zamieszany w proceder fałszowania pieniędzy zbiegł, umożliwiając około roku 1503 zajęcie majątku synowi Mikołaja Hieronimowi Kurozwęckiemu. Po śmierci Hieronima dobra przeszły na własność jego córki Anny, a ta w roku 1521 przekazała je jako posag swemu mężowi, łowczemu Janowi Lanckorońskiemu. Odtąd aż do 1747 zamek znajdował się w rękach Lanckorońskich. W tym czasie nastąpiły największe zmiany w jego architekturze: forma gotycka uległa przekształceniu w eleganckie założenie noszące cechy renesansu.
|
|
|
|
|
NA ZAMKU W KUROZWĘKACH, STAN W 2008 ROKU
|
an Lanckoroński poległ w wojnie inflanckiej w roku 1564. Kurozwęki odziedziczył jego syn Krzysztof, zagorzały wyznawca religii kalwińskiej, który przegonił księży z należących do niego wsi, a kościoły pozamieniał na zbory protestanckie. Ostatnim z rodu Lanckorońskich linii kurozwęckiej był Stanisław, zwolennik rządów Stanisława Leszczyńskiego, zmuszony do emigracji po upadku władzy swego suwerena i jego wyjeździe do Francji. Wdowa po Stanisławie, Anna z Rawiczów Dembińska wyszła w 1752 za mąż za generała wojsk polskich Macieja Sołtyka. W latach 1768-72 Sołtykowie podjęli trud wielkiej przebudowy zamku, przekształcając go w barokowo-klasycystyczną rezydencję z krużgankami wzorowanymi na wawelskich. W czerwcu 1787 Kurozwęki odwiedził król Polski Stanisław August Poniatowski powracający znad Dniepru ze spotkania z carycą Katarzyną II.
|
|
|
ZAMEK W KUROZWĘKACH NA FOTOGRAFIACH Z LAT 30. XX WIEKU
|
aciej Sołtyk miał trzy żony. Trzecia z nich - Kunegunda z Koszowskich przekazała majątek szwagrowi Tomaszowi Sołtykowi, kasztelanowi zawichojskiemu. Po nim w roku 1811 dobra odziedziczył jedyny syn Antoni Tomasz, który częściowo wyremontował zaniedbany zamek i przy udziale sprowadzonego z Czech ogrodnika Jana Zalaufa założył w jego sąsiedztwie park krajobrazowy z ptaszarnią i oranżerią. Po śmierci Antoniego w 1831 spuścizna przeszła w ręce córki Emilii, ta zaś dwa lata później poślubiła hrabiego Pawła Popiela herbu Sulima wnosząc w posagu Kurozwęki, gdzie wspólnie zamieszkali. W 1873 roku nowym dziedzicem został syn Pawła - Marcin Popiel, a następnie jego syn Paweł, i dalej syn Pawła Stanisław, który w podróży po Stanach Zjednoczonych poznał swą przyszłą małżonkę Renię Wańkowicz, by wspólnie osiąść w Kurozwękach i prowadzić tutaj cieszącą się znakomitą reputacją stadninę koni arabskich. Stanisław Popiel był ostatnim przedwojennym właścicielem zamku. Gdy w 1944 roku wyemigrował na Zachód, gmach przejęła władza ludowa lokując w nim mieszkania komunalne i biura PGR-u, a od roku 1956 - placówkę ZUS. Potem pojawiły się plany, aby pałac zaadaptować na potrzeby szpitala psychiatrycznego. Rozpoczętych na tę okoliczność prac remontowych nigdy jednak nie ukończono i odtąd piękny przed laty gmach stał opuszczony, coraz mocniej chyląc się ku ruinie. Po upadku komunizmu, w roku 1991 zaniedbany zamek odkupił od państwa ks. Marcin Popiel, brat Stanisława, a następnie przekazał swemu bratankowi, obecnemu właścicielowi majątku.
|
|
WIDOK ZAMKU OD POŁUDNIOWEGO ZACHODU, ROK 1970
|
Nazwa miejscowości Kurozwęki, czyli Kur dżwięki, według legendy wywodzi się od koguta, którego głośne pianie pozwoliło odnaleźć się drużynie książęcej zagubionej podczas polowania w okolicznych puszczach. A tak o tym miejscu pisał w swoich dziennikach Stefan Żeromski: Na górze stromej i skalistej rozłożyło się miasteczko, jedno z tych, jakie Bóg wie za co noszą miano miasteczek. Kilkadziesiąt chatek zbudowanych w czworokąt, chat nie włościańskich, gdyż mają staromieszczańskie portyki o oryginalnie rzeźbionych słupach, studnia pośrodku rynku, bożnica, kościół i klasztor. Wójt, pan pisarz, ksiądz, nauczyciel - oto wielki świat Kurozwęk. Zstępując z góry widzisz ogrody i gąszcze drzew, a wśród nich oblany dookoła wodą pałac.
|
|
ZDEWASTOWANY ZAMEK NA FOTOGRAFII Z LAT 80. XX WIEKU
|
|
amek gotycki zbudowano na niewielkiej kępie wyniesionej ponad rozległe bagniska rzeczne. Składał się on z owalnego, kamiennego obwodu obronnego o wymiarach około 28x40 metrów, otaczającego drewnianą zabudowę, do którego w południowej części dostawiono czterokondygnacyjną, czworoboczną wieżę mieszkalną o wysokości 14 metrów. Począwszy od XV wieku zastępowano stopniowo dotychczasową zabudowę drewnianą jednotraktowymi budynkami murowanymi. Rozbudowa warowni na szerszą skalę miała miejsce w pierwszej połowie XVI stulecia, gdy wymieniono na murowany ostatni z budynków drewnianych stanowiących część wewnętrznej zabudowy oraz wyburzono północno-zachodni fragment kamiennego obwodu, by w jego miejscu wznieść trzypiętrową tzw. kurzą nogę - narożny gmach o funkcjach reprezentacyjno-mieszkalnych. Od strony południowej do zewnętrznego lica muru dostawiono ponadto wspartą dwiema skośnymi skarpami czworoboczną wieżę bramną.
|
|
WSPÓŁCZESNY PLAN ZAMKU WG A. GRZYBKOWSKIEGO, KOLOREM CZARNYM OZNACZONE MURY ŚREDNIOWIECZNE: 1. ŚREDNIOWIECZNA WIEŻA MIESZKALNA,
2. BUDYNEK ZACHODNI Z PRZEŁOMU XIV/XVw., 3. WIEŻA BRAMNA Z XVIw., 4. KURZA NOGA, 5. SKRZYDŁO PÓŁNOCNE, 6. SKRZYDŁO WSCHODNIE,
7. SKRZYDŁO POŁUDNIOWE Z XVIIIw., 8. CZARNA BRAMA, 9. DZIEDZINIEC
|
rzebudowa XVII-wieczna doprowadziła do zatarcia obronnego charakteru rezydencji, nadając jej wygląd renesansowy, a później barokowo-klasycystyczny. Z istniejącej zabudowy wewnętrznej uformowano dwa pałacowe skrzydła mieszkalno-reprezentacyjne, otaczające wraz z budynkiem północnym nieforemny dziedziniec wzbogacony od południa, północy i od zachodu o dwukondygnacyjne arkadowe krużganki. Dziedziniec ten uniesiono o 2 metry, co sprawiło, że dotychczasowe przyziemie stało się kondygnacją piwniczną. Kolejna duża inwestycja, prowadzna w latach 1768-72 z inicjatywy Macieja Sołtyka, skupiona była na rozbudowie wieży bramnej w pięcioosiowe skrzydło pałacowe z reprezentacyjną Salą Balową na jego pierwszej kondygnacji. Skrzydło to zwieńczone jest półkoliście z ornamentem rokokowym i dwoma medalionami z herbami Rawicz i Sołtyk upamiętniającymi ówczesnych właścicieli. Zmieniono też wystrój apartamentów w skrzydle zachodnim i północnym oraz częściowo przebudowano skrzydło wschodnie, a umieszczoną w nim kaplicę przekształcono i ozdobiono polichromią o tematyce religijnej. Przy wjeździe do zamku na osi głównej alei parkowej wzniesione zostały dwa pawilony: herbaciarnia i oranżeria. Ostatnie przekształcenia w architekturze budowli wprowadzono w pierwszej połowie XIX wieku. Przeszklono wówczas i zamieniono w korytarze krużganki na dziedzińcu, w piwnicach założono gotyckie sklepienia, a w zachodnim narożniku pałacu otwarto taras z platformą widokową na aleję główną i park.
|
|
|
|
|
WSPÓŁCZESNY WYGLĄD PIWNIC TO EFEKT XIX-WIECZNEJ PRZEBUDOWY
|
|
o latach zaniedbań i dewastacji na początku lat 90. XX wieku zamek powrócił w ręce prywatne i odtąd przywracany jest do stanu świetności przez potomka przedwojennych właścicieli, który wraz z rodziną mieszka w niewielkim dworku położonym tuż obok starej rezydencji. Gmach zarabia dziś głównie na turystach, tłumnie przybywających tu w każdy ciepły weekend, gościach hotelowych i uczestnikach imprez okolicznościowych, oferując bazę dla organizacji wesel, biesiad, szkoleń itp. Skupiając się na części turystycznej, miejsce ma się czym pochwalić: oprócz opcji zwiedzania zamku zajrzeć można do minizoo, przejechać się bryczką albo konno; jest też wypożyczalnia rowerów i wiele innych zachęt, skierowanych przede wszystkim dla dzieci. Spośród oferowanych tutaj atrakcji szczególnie interesująca jest unikatowa w skali kraju i jedna z największych w Europie hodowla bizonów amerykańskich. Liczące kilkadziesiąt sztuk stado można obserwować zza ogrodzenia (warto zaopatrzyć się w lornetkę) lub z bliskiej odległości - po wykupieniu przejażdżki ciągnikowozem. Niestety, te piękne zwierzęta trafiają później do rzeźni, aby schlebiać podniebieniu zadowolonych z życia gości pałacowej restauracji.
|
urozwęki leżą około 7 km na zachód od Staszowa, przy drodze wojewódzkiej nr 765 na odcinku Staszów-Jędrzejów. Zespół pałacowy znajduje się na uboczu, łatwo tu jednak trafić, bowiem trasa dojazdu jest dobrze oznaczona. Komunikacja PKS kursuje tutaj rzadko. Pod zamkiem duży parking. (mapa zamków województwa)
|
1. A. Grzybkowski: Zamek w Kurozwękach, Arkady 1981
2. I. T. Kaczyńscy: Zamki w Polsce południowej, Muza SA 1999
3. L. Kajzer, J. Salm, S. Kołodziejski: Leksykon zamków w Polsce, Arkady 2001
4. A. R. Sypek: Zamki i warownie ziemi sandomierskiej, TRIO 2003
5. J. Zub: Kurozwęki. Zamek, ABC 2001
|
WŚRÓD BIZONÓW W KUROZWĘKACH
|
W pobliżu:
Szydłów - ruina zamku królewskiego XIVw., 8 km
Rytwiany - relikty zamku rycerskiego XIVw., 11 km
Rembów - relikty zamku rycerskiego XIVw., 15 km
Stopnica - relikty zamku królewskiego XIVw., 28 km
Konary - relikty zamku rycerskiego XIVw., 30 km
Ujazd - ruina zamku magnackiego XVIIw., 33 km
|
tekst: 2008
fotografie: 2008
© Jacek Bednarek
|
|