|
ZAMEK W ZŁOTORII - WIDOK Z DROGI PROWADZĄCEJ DO TORUNIA
|
amek w Złotorii zbudował w połowie XIV wieku Kazimierz Wielki jako jedną z twierdz broniących polskiej granicy z Państwem Krzyżackim. Po jego śmierci warownia trafiła w ręce królewskiego faworyta, wnuka Kazimierza - Kaźka Słupskiego, a niedługo potem, w roku 1373 najechał ją i zajął książę gniewkowski Władysław Biały - kolejny z pretendentów do polskiego tronu. Faworyzowany przez Janka z Czarnkowa książę zamek zdobył nie siłą, lecz podstępem. Pojmał on bowiem ówczesnego burgrabię Mikołaja Rumika i wraz z wystraszonym zakładnikiem spokojnie przekroczył bramy królewskiej rezydencji. W celu odzyskania swej własności Kaźko wraz ze starostą wielkopolskim Sędziwojem z Szubina podjął w 1377 roku skuteczną próbę odbicia zamku, zmarł on jednak wkrótce w wyniku odniesionych w bitwie ran.
|
|
|
latach 1379-1392 Złotorię jako lenno trzymał Władysław Opolczyk, który później sprzedał ją Krzyżakom za 50 tysięcy węgierskich florenów. Doprowadziło to do konfliktu między upominającym się o swoją własność królem Władysławem Jagiełłą a wielkim mistrzem Konradem Wallenrodem. Po trwającym kilkanaście lat okresie wzajemnych pretensji i potyczek zakończonych pokojem w Raciążku w 1404 roku Złotoria powróciła do Polski, by pięć lat później po ośmiodniowym oblężeniu ponownie dostać się w ręce krzyżackie. W roku 1411 na polach pod Złotorią podpisano pierwszy pokój toruński, na mocy którego zamek znów stał się własnością królestwa - Krzyżacy zostali wówczas zobowiązani do wypłacenia ekwiwalentu za jego zniszczenie. Za rozbitą przez nich warownię Zygmunt Luksemburski zasądził Polsce 15600 grzywien odszkodowania, czyli około 2 kg srebra za każdy metr kwadratowy. Niemcy wyznaczonej sumy jednak nie zapłacili i być może dlatego obiekt nigdy nie powrócił do dawnej świetności. Po drugim pokoju toruńskim, w wyniku którego granica z Zakonem przesunięta została na północ, twierdza utraciła swe strategiczne znaczenie. Została opuszczona i częściowo rozebrana, a uzyskane w ten sposób cegły przeznaczono na budowę kościoła w Toruniu. Ostateczne zniszczenie przyniosły jej wojny napoleońskie. Ciekawostką jest fakt, że w znanej wszystkim rodakom powieści Henryka Sienkiewicza Krzyżacy na zamku w Złotorii zmarła matka pięknej Danusi, raniona wcześniej w wyniku zdradzieckiego napadu Krzyżaków na dwór księcia Janusza Mazowieckiego.
|
|
|
e względów strategicznych warownia stanęła na nizinnym, zalewowym obszarze w widłach dwóch rzek: Wisły i Drwęcy. Wzniesiona została z cegły w wątku gotyckim na planie prostokąta o bokach 40x35 metrów, usytuowanego na osi północ-południe. W środku wzmocnionych skarpami obwarowań znajdował się budynek mieszkalny, jednak nie jest znana jego dokładna lokalizacja. Od strony południowej przed lico murów wysunięta była czworoboczna wieża o długości boków nie przekraczającej 10 metrów. Tuż obok niej od zachodu usytuowano bramę wiodącą na dziedziniec. Od północy mieściło się rozległe podzamcze, dziś już zupełnie niewidoczne.
|
PLAN RUIN ZAMKU WG BERNHARDA SCHMIDTA
|
uina zamku położona jest na lewym brzegu Drwęcy, tuż u jej ujścia do Wisły, około 10 kilometrów od centrum Torunia. Spod dworca PKP Toruń Miasto kursuje tutaj autobus linii 23. Aby dostać się do zamku trzeba wysiąść albo w Kaszczorku, i po przekroczeniu mostu skręcić w prawo, lub przystanek dalej - w Złotorii. W tym drugim przypadku należy wrócić do kościoła, za którym rozciąga się pole ze ścieżką prowadzącą wprost do ruin. Do czasów współczesnych z warowni pozostały tylko skromne relikty: część wieży bramnej, pobazgrane fragmenty murów obwodowych i zasypane już piwnice.
|
Toruń - ruina zamku komturów krzyżackich XIIIw., 10 km
Toruń - ruina królewskiego zamku Dybów XVw., 12 km
Mała Nieszawka - relikty zamku komturów krzyżackich XIVw., 16 km
Raciążek - ruina zamku biskupiego XIVw., 22 km
Kowalewo Pomorskie - pozostałości zamku komturów krzyżackich XIIIw., 27 km
Bierzgłowo - zamek komturów krzyżackich XIIIw., 30 km
|
tekst: 2004
fotografie: 2004
|
|